- W końcu! - wzdychają kierowcy, ale nie tylko oni cieszą się z tego, że krajowa dwunastka została już otwarta. Także mieszkańcy wsi Kamiona, którzy mieli dosyć objazdów. Byliśmy tam dziś z rana, rozmawialiśmy z nimi.
- To było tylko kilka tygodni, ale wszyscy już mieliśmy po dziurki w nosie tego ruchu - mówi pan Zbigniew i dodaje, że jeździły tędy nie tylko osobówki, ale też samochody dostawcze mniejsze i większe, czasem tiry. - Łamali przepisy, ale nawet policja była bezsilna - rzuca. Martwili się o stan swojej gminnej drogi, bo asfalt tam nowy, a czekali na niego latami. W trakcie objazdów z powodu remontu dwunastki firma kończyła u nich też nowe chodniki.
Pojechaliśmy sprawdzić czy faktycznie inwestycja Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad się zakończyła - budowlańców już nie ma, droga jest przejezdna. Piękny zjazd skończony a teren posprzątany. Wygląda na to, że wszystko jest w porządku. I ruch tam duży. Ile to kosztowało? Około 1,4 mln zł.
MK
fot. JW
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz