Wykonawca ul. Długiej ze względów bezpieczeństwa od 20 lutego zamknął przejazd od ul.Długiej w ul.Kołłątaja (w stronę Bulwaru). Oznacza to, że odcinek ul. Długiej (między Piotra Skargi a Kołłątaja) z wjazdem od Piotra Skargi jest odcinkiem ślepym. Ale równocześnie został uruchomiony fragment ul. Długiej na odcinku od ul. Młyńskiej do ul. Kołłątaja bez możliwości dalszego przejazdu przez skrzyżowanie Długa/Kołłątaja.
Zatem, kiedy wjedziemy w Długą od strony Lidla i długo będziemy nią jechać lub iść, to w końcu trafimy na znak zakazu wjazdu, bo trwają tam prace na ostatnim odcinku tej ulicy. Długa faktycznie jest długa, więc spacer nią od Lidla do skrzyżowania z Kołłątaja jest naprawdę czasochłonny.
Ulica wygląda coraz lepiej. - Widzę, że się uwijają z robotą. Chyba gonią ich terminy. Wydaje się, że zaraz będziemy mieli luksus i skończą się utrudnienia z dojściem i dojazdem do naszych firm - powiedziała nam osoba prowadząca biznes przy tej ulicy.
A prawda jest taka, że coraz więcej firm lokuje tam swoje siedziby. Coraz trudniej o pusty lokal. Bliskość bulwaru i dość szeroka i ładna ulica z kostki granitowej naprawdę prezentuje się dobrze.
Remont Długiej pochłonie około 4 mln 800 tys. zł. W zeszłym roku wykonawca poprosił o wydłużenie terminu prac. W tym roku powinien już skończyć.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz