Bandzior, który groził bronią głogowianinowi, jednak powinien pójść do aresztu tymczasowego. Sąd okręgowy poparł wniosek głogowskiej prokuratury w sprawie zamknięcia 32-latka z Lubina.
32-latek został zatrzymany przez policjantów 5 czerwca. Lubinianin miał przy sobie broń i groził pozbawieniem życia ochroniarzowi firmy na Widziszowie, jeśli ten nie odda mu 12 tys. zł. Bardzo szybka akcja policji temu zapobiegła. Gangster został zatrzymany.
Prokuratura przedstawiła mu 5 zarzutów, w tym dwa najpoważniejsze to usiłowania wymuszenia rozbójniczego, za które grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Poza tym posiadanie dwóch sztuk broni oraz amunicji do niej - mężczyzna miał przy sobie, w chwili zatrzymania, pistolet, a w trakcie przeszukania jego domu znaleziono kolejny. Ostatni zarzut to posiadanie narkotyków. Sąd Rejonowy w Głogowie odmówił prokuraturze zatrzymania tego gościa w areszcie tymczasowym, na czas prowadzenia śledztwa, i nakazał jego natychmiastowe wypuszczenie, bo uznał, że na zatrzymanie nie pozwala jego stan zdrowia.
Obrońca 32-latka przedstawił sądowi zaświadczenie lekarskie z grudnia zeszłego roku, że jest poważnie chory i na tej podstawie sąd go wypuścił. W środę (26.06.) było posiedzenie Sądu Okręgowego w Legnicy w tej sprawie. - Sąd uznał nasze zażalenie i zdecydował o zastosowaniu aresztu wobec tego mężczyzny, na 3 miesiące od dnia zatrzymania. Decyzja jest prawomocna i będzie realizowana - mówi prokurator Prokuratury Okręgowej w Legnicy Lidia Tkaczyszyn. Zażalenie było rozpatrywane prawie 20 dni od wypuszczenia zbira. Teraz znów trzeba go będzie zatrzymać...
DON
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz