Jeszcze kilka lat temu kremacje były rzadkością. Obecnie są dość popularne. Miejsca na urny w kolumbariach na cmentarzu na Brzostowie się skończyły, bo zainteresowanie tą formą pochówku wzrasta. To potwierdza Maciej Gandecki z GPK-Suez Głogów, który wyjaśnia, że dostępnych było w sumie 120 miejsce.
- Tzw. 20-letnia opłata za miejsce jest taka sama jak w przypadku tradycyjnego pochówku i wynosi 350 zł - wylicza. Podobne są też opłaty dotyczące organizacji pogrzebu. - Niestety wolnych miejsc w naszych kolumbariach już nie ma - dodaje. A decyzja o tym, kiedy powstaną kolejne, zależy od ratusza.
Urny można składać więc do ziemi. - Istnieje możliwość nawet kilku do jednego grobu - zachęca Gandecki.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz