Wystarczyła chwila, by dwa auta się rozbiły. A działo się to na zjeździe z ronda Hallera. Oba samochody jechały w tym samym kierunku w stronę jednostki wojskowej. Bus zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, bo akurat ktoś z rowerem wszedł na zebrę.
Jadący za nim citroen nie wyhamował. Kierowca się zagapił i uderzył w tył busa. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowcy byli trzeźwi. A chwila gapiostwa kierowcę citroena będzie kosztowała 250 zł mandatu i 6 punktów karnych.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz