Zamknij

Zaginął już pierwszego dnia imprezy. To jego ciało wyłowiono z Jeziora Sławskiego

10:32, 12.07.2021 Mateusz Komperda Aktualizacja: 10:45, 12.07.2021
Skomentuj

Wczoraj (11.07) około godz. 5.30 na Jeziorze Sławskim wędkarz znalazł dryfujące ciało mężczyzny. Na miejsce wezwane zostały służby ratownicze i policja. Na ratunek było jednak za późno. Już z wstępnych ustaleń wynikało, że to uczestnik odbywającej się od czwartku w Sławie Rap Stacji. Mężczyzna miał na nadgarstku bransoletkę, która służyła jako wejściówka na kilkudniową imprezę.

- Bardzo szybko okazało się, że to mężczyzna, który zaginął już pierwszego wieczoru, w czwartek. Jego znajomi szukali go od piątku, od rana - mówi Tomasz Krzymiński, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sławie, gdzie odbywała się Rap Stacja. - Ze wstępnych informacji, które otrzymałem od policji wynika, że mężczyzna nie utonął na terenie naszego ośrodka. Zresztą dołożyliśmy wszelkich starań, by zabezpieczyć linię brzegową przed ewentualną brawurą uczestników - dodaje. Brzegu jeziora w miejscu imprezy strzegł kordon ratowników WOPR oraz policja.

- Ustaliliśmy już personalia ofiary. To 34-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego w województwie dolnośląskim. Najprawdopodobniej jeszcze dziś przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, która pozwoli określić bezpośrednią przyczynę śmierci - mówi kom. Maja Piwowarska z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie. - Znamy też dokładne miejsce, w którym 34-latek skoczył do wody. To dzika plaża położona ok. 2 km od plaży głównej. Potwierdzili to znajomi, z którymi przyjechał do Sławy i którzy widzieli jak skacze. Na pomoście zostały też jego buty i inne rzeczy - dodaje.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%