Zakaz palenia papierosów na balkonach? Sąsiadom przeszkadza dymek

- Rzucają pety na balkony - żal się pani Jadwiga, która mieszka na siódmym piętrze wieżowca przy ul. Oriona. Narzeka, że sąsiedzi z góry palą na balkonie papierosy. - Śmierdzi tak, że nie można okien otwierać. Ani prania wywiesić, bo jak taki niedopałek spadnie, to może być z tego pożar - obawia się.

Okazuje się, że w Spółdzielni Mieszkaniowej "Nadodrze" czy w Towarzystwie Budownictwa Społecznego problem jest znany. Ludzie zgłaszają swoje uwagi. - W jednym z nowych budynków TBS-u przy ulicy Generała Józefa Sowińskiego, gdzie na parterze lokatorzy mają ogrodzone tereny zielone, lokator skarżył się, że regularnie ma na trawniku... dywan z papierosów - mówi nam Magdalena Ogrodnik z miejskiej spółki. Choć regulamin palenia na balkonach nie zabrania, bo jak wyjaśnia na razie brak ku temu przepisów prawnych. Być może to wkrótce się zmieni.

Na wniosek radnej miasta stołecznego Warszawy Renaty Niewiteckiej przeprowadzono na ten temat ankietę. Wyniki? Mieszkańcy stolicy są podzieleni: 50 proc. zarówno jest za, jak i przeciw paleniu na balkonach. Radna zapowiada, że tematem nadal będzie się zajmowała w pozostałych miastach w Polsce. Padł pomysł, by po prostu tego zabronić. - Musimy dać ludziom możliwość formalnego reagowania, kiedy nasz sąsiad naraża nas na bierne palenie i smród, który utrudnia nam normalne korzystanie z naszej nieruchomości - podkreśla Niewitecka. Papierosy, często niedogaszone, lądują na balkonach sąsiadów i trawnikach.

Łukasz Szuwikowski, oficer prasowy KPP w Głogowie, przypomina, że uciążliwi sąsiedzi z tego powodu już teraz mogą być karani. - Z kodeksu wykroczeń - kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsce publiczne podlega karze grzywny do 500 zł albo karze nagany - przytacza stosowne przepisy prawa.

Rzadko jednak dochodzi do interwencji policyjnych z tym właśnie związanych. - Częściej interweniujemy w sprawie zakłócania ciszy nocnej, bo ktoś wieczorem słucha za głośno muzyki czy prowadzi remont. A także, zwłaszcza wiosną, gdy sąsiad rozpala na balkonie grilla na węgiel i unosi się z niego dym, który komuś innemu przeszkadza - dodaje Szuwikowski.

Na liście rzeczy zakazanych na balkonach są jeszcze m.in. takie czynności jak trzepanie dywanów, wyrzucanie śmieci przez balkon czy nieobyczajne zachowania chociażby opalanie się nago czy uprawianie seksu.
RED