Zamknij

Zatrzymano byłą prezes i członków zarządu banku w Przemkowie. Straty? Prawie 112 mln złotych!

19:57, 06.10.2021 Grażyna Hanuszewicz Aktualizacja: 20:03, 06.10.2021
Skomentuj

Zatrzymano byłą prezes i trzech byłych członków zarządu Banku Spółdzielczego w Przemkowie: Janinę P., Teresę U., Annę M. oraz Marka B., który ostatnio pracował w banku w Głogowie. Jest to wynik śledztwa prowadzonego od lat przez Prokuraturę Rejonową w Głogowie dotyczącego wyrządzenia szkody wielkich rozmiarów na rzecz banku. Zatrzymania dokonali 29 września na polecenie Prokuratury Okręgowej w Legnicy funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Ujawniła ten fakt dopiero dzisiaj Prokuratura Krajowa. Jak ustalono, prezes oraz członkowie zarządu doprowadzili do powstania w mieniu banku szkody w kwocie ponad 111 mln zł.

Postępowaniem objęto okres od 2003 do 2018 r. W tym czasie prezesem zarządu Banku Spółdzielczego w Przemkowie była Janina P. Według śledczych prezes banku i członkowie zarządu, prowadząc wadliwą politykę kredytową oraz z powodu niewłaściwej organizacji pracy, dopuścili się nadużycia udzielonych im uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Według śledczych zatrzymane osoby, działające w imieniu banku, podejmowały decyzje w przedmiocie udzielenia kredytów klientom, w tym tzw. "trudnym klientom," z naruszeniem przepisów Prawa bankowego - bez przeprowadzenia oceny ich zdolności kredytowej oraz pomimo negatywnych ocen analityków bankowych w przedmiocie udzielenia kredytów. Zawierano umowy kredytowe z klientami przy braku szczegółowej analizy przedstawionych przez kredytobiorców prognoz finansowych, braku analizy poprawności danych przekazywanych przez kredytobiorcę, braku weryfikacji zdolności kredytowych poręczycieli, braku kompletności wymaganych regulaminem banku dokumentów oraz braku weryfikacji rodzaju powiązań pomiędzy kredytobiorcami.

W Banku Spółdzielczym w Przemkowie udzielano kolejnych kredytów klientom mającym problemy z terminowością spłat wcześniejszych zobowiązań wobec banku - w mechanizmie tzw. "rolowania kredytu", co oznacza, że nowo udzielonym kredytem spłacano poprzedni kredyt. Jak ustalono, księgi rachunkowe banku prowadzono wbrew przepisom Ustawy o rachunkowości, podając w tych księgach nierzetelne dane, co skutkowało m.in. wykazywaniem zawyżonego wyniku finansowego banku. Organom nadzoru bankowego podawano nieprawdziwe dane dotyczące banku oraz jego klientów.

Tworzono niedozwolone debety na rachunkach kredytobiorców w ten sposób, że ręcznie księgowano fikcyjne spłaty kredytu zgodnie z harmonogramem, powodując powstanie niedozwolonych debetów na rachunkach bieżących kredytobiorców, a następnie powstałe debety pokrywano kredytem pochodzącym z nowej umowy kredytowej. Ponadto, ingerowano bezprawnie w system bankowy podejmując różnego rodzaju operacje księgowe zmierzające do zafałszowania rzeczywistej sytuacji majątkowej oraz wyniku finansowego banku.

Prokurator ogłosił zatrzymanym, działającym wspólnie i w porozumieniu, zarzuty wyrządzenia w mieniu Banku Spółdzielczego szkody w kwocie ponad 111 mln zł, podawania nierzetelnych danych w księgach rachunkowych oraz bezprawnego ingerowania w system bankowy. Za czyny zarzucane podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10. Wobec wszystkich podejrzanych zastosowano środki zapobiegawczych w postaci: poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju oraz dozoru Policji połączonego z zakazem kontaktowania się z innymi podejrzanymi w tej sprawie. Ze względu na fakt, że podejrzany Marek B. jest obecnie zatrudniony na stanowisku dyrektora ds. kredytowych jednego z banków spółdzielczych (ustaliliśmy, że Banku Spółdzielczego w Głogowie), prokurator zastosował wobec niego tytułem środka zapobiegawczego zawieszenie w czynnościach służbowych dyrektora ds. kredytowych banku. Natomiast, wobec podejrzanej Anny M., która prowadzi działalność gospodarczą w zakresie pośrednictwa kredytowego, prokurator zastosował nakaz powstrzymywania się od prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie pośrednictwa kredytowego, usług bankowych, finansowych, ubezpieczeniowych. Na poczet przyszłych kar i roszczeń o naprawienie szkody prokuratura zabezpieczyła mienie o wartości ponad 1,6 mln zł.

Dotychczas zabezpieczono środki pieniężne, dokonano blokad środków pieniężnych na rachunkach bankowych, obciążono nieruchomości hipoteką oraz zabezpieczono mienie ruchome w postaci samochodów. Czynności w zakresie zabezpieczenia mienia cały czas są w toku. Informacje na ten temat podała Prokuratura Krajowa.
RED

(Grażyna Hanuszewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%