Głogowianie dopytują o plac zabaw w Parku Słowiańskim. - Pogoda jest już piękna, dzieci chętnie się tam bawiły, kiedy zostanie ponownie otwarty? - zastanawia się Maria Hnat, która w święta Wielkanocne chciała się tam wybrać ze swoimi pociechami. Drzwi były zamknięte na kłódkę.
I będą jeszcze dłuższy czas, bo Głogowskie Obiekty Usługowe, które zajmują się nim, mają poważny problem. Plac zabaw został zdewastowany. - Po zimie zastaliśmy straszny widok - przyznaje Jerzy Sztangret, dyrektor GOU. Przypomnijmy: ten plac zabaw jest otwarty tylko w sezonie letnim w godz. 9-20. Zimą jednak młodzi głogowianie urządzili sobie tam libacje. Przeskakiwali przez płot. W środku znajdziemy śmieci - butelki po alkoholu, prezerwatywy i wiele innych. - W piasku było wiele odłamków szkła. Nie mogliśmy tam wpuścić przecież dzieci - najpierw przesiewamy piasek, potem będzie dezynfekcja wszystkich urządzeń - zapowiada. Pracy jest dużo, bo na przykład drewniane wieże stały się... toaletami. Aby uruchomić ten plac zabaw musi przyjechać specjalna forma z Wrocławia, która przeprowadzi roczną kontrolę i wystawi certyfikat.
Jest tam zamontowany monitoring, ale nie zdaje egzaminu. - Będziemy chcieli zamontować na placu zabaw system alarmowy - mówi dyrektor. Wtedy, gdy ktoś przeskoczy przez wysoki drewniany płot, to zawyje alarm. I wystarczy chwila, by na miejsce przyjechała ochrona. Może to coś pomoże.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz