Złożą wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji w sprawie Chrobrego Głogów

- Nie ma na co czekać - mówi wprost Norbert Penza z klubu radnych PiS-u. I zapowiada, że lada moment do miejskiego urzędu trafi wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji. - Chcemy zająć się sytuacją Chrobrego Głogów - zapowiada.

A lista tematów jest długa. Jak wylicza radny Penza zaczynając od słabych wyników drużyny w tym sezonie, sytuację finansową, braku sponsorów a kończąc na frekwencji na trybunach. - Nie dzieje się tam dobrze - uważa. Zwraca uwagę na to, że należy wziąć pod lupę przede wszystkim finanse spółki. - Wydaje się, że budżet nie jest najniższy, więc jak te pieniądze są wydawane? Ile pochłania administracja? Być może za dużo... - zastanawia się. Ma też wiele innych wątpliwości - dziwi się, że w klubie nikt nie pomyślał do tej pory o skautingu, by sprawnie pozyskiwać nowych zawodników. - I gdzie są wychowankowie? Najpierw daliśmy im szansę w okresie przygotowawczym, a potem w ostatnim dniu okienka transferowego ściągnięto znów na ostatnią chwilę jakiś młodzieżowców z Polski. A nasi siedzą na ławce - dorzuca. Martwi się o wymogi licencyjne, bo na stadionie jak nie było podgrzewanej murawy, tak nie ma. - Być może pomysł Przemysława Bożka o budowie kompleksu sportowego na obrzeżach miasta był dość fantastyczny, ale chyba najbardziej optymalny. Lepiej wybudować nowoczesny i funkcjonalny obiekt na wiele lat naprzód - proponuje Penza.

Chrobry Głogów na razie w strefie spadkowej Fortuny 1.ligi - zajmuje 17. miejsce. Na ostatnim ligowym meczu trybuny świeciły pustkami. Czy w związku z tym radni faktycznie powinni podjąć dyskusję na ten temat?
MK