Zamknij

Zmarł, bo został podpalony? Rodzina potrzebuje pomocy, by walczyć o sprawiedliwość

13:00, 10.09.2019 Mateusz Komperda Aktualizacja: 13:01, 10.09.2019
Skomentuj

Ciężko poparzony Przemek (+20 l.) walczył o życie przez 11 dni. Rodzina nie ma wątpliwości, że został podpalony, a sprawcy są na wolności. Zbiera pieniądze na adwokata. Do tragedii doszło w niedzielę (25.08.). Przy drodze między Przemkowem a wsią Karpie płonął młody człowiek. Lekarze uratowali mu życie, a mężczyzna, który był przy nim (36 l.), został zatrzymany.

Jak informował po wypadku Przemysław Rybikowski, oficer prasowy polkowickiej policji, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 36-latek został zatrzymany, a policja wyjaśniała jego związek z tym zdarzeniem.

Rodzina Przemka chce sprawiedliwości, ale nie stać jej na pomoc prawną. - Wspólnie z rodziną prosimy państwa o pomoc finansową na adwokata - pani Sylwia, siostra, założyła zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Nie ma wątpliwości, jej brat został podpalony, a osoba lub osoby, które mu to zrobiły, nadal chodzą na wolności, pomimo zebranych zeznań świadków.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi głogowska prokuratura, prawdopodobnie pod kątem spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. - Prowadzimy czynności, będzie sekcja zwłok - Barbara Izbiańska, Prokurator Rejonowa w Głogowie.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%