Głogowianie dla Ukrainy. To już drugi dzień akcji w Miejskim Ośrodku Kultury w Głogowie. To jest niesamowite, z jakim odzewem spotkała się akcja. - Pracujemy już drugi dzień. Wczoraj pojechał pierwszy transport - mówi Bartłomiej Adamczak, dyrektor MOK-u. Dziś można przynosić potrzebne rzeczy do godz. 18 a jutro od godz. 10.
Co jest potrzebne? Przede wszystkim ciepłe rzeczy, takie którymi można się okryć, a więc koce, materace. Z żywności takie, które się nie popsują, ale które można dać komuś do ręki, np. batony czy jogurty. - Zgłosiło się do nas dużo wolontariuszy, którzy nam pomagają to wszystko sortować i pakować. Szczególnie potrzebni będą także od poniedziałku - apeluje Adamczak. Wczoraj (26.02.) pojechał pierwszy transport z MOK-u, jutro wyjedzie następny. Jednocześnie trwa przygotowywanie pomocy dla zaprzyjaźnionego z Głogowem ukraińskiego Kamieńca Podolskiego. Rozmowy na ten temat prezydent Rafael Rokaszewicz prowadzi z wojewodą.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz