Wisła odpłynęła Chrobremu

Głogowski zespół w 30. kolejce podejmował Wisłę Płock. Nasz zespół w tym meczu nie miał za wiele do powiedzenia i gładko przegrał 0:2.

Przewaga przyjezdnych uwidoczniła się od początku. Już w 4. min z prawej strony dośrodkowywał Dawid Kocyła, ale piłkę wybili obrońcy. Dziesięć minut później szczęścia próbował uderzeniem główką Senegalczyk Emile Thiakane, ale Damian Węglarz był na posterunku.    

Pierwszą akcję na przedpole przeciwnika Chrobry przeprowadził w 20. min., gdy na strzał zza pola karnego zdecydował się Mikołaj Lebedyński. Piłka minimalnie minęła słupek. Jednak to przyjezdni byli nadal natarciu. Najpierw w 24. min zablokowane zostało uderzenie Jakuba Grlca, a następnie minimalnie chybił Kocyła. To co było nieuchronne stało się w 33. min. W naszym polu karnym nastąpiło zamieszanie, w którym najbardziej przytomnie odnalazł się Marcus Haglind-Sangre, trafiając do siatki Węglarza. Tuż przed przerwą dobrej okazji nie wykorzystał Adam Chrzanowski.  

Po zmianie stron stroną dominująca byli nadal płocczanie, ale przez dłuższy czas nie było klarownych sytuacji bramkowych. Jedną z nielicznych okazji Chrobry miał w 64. min. Po podaniu Jakuba Kuzdry piłkę przejął Albert Zarówny, ale jego strzał w ostatniej chwili wybili obrońcy Wisły. Niestety, zamiast remisu chwilę później było już 2:0, a autorem gola był tym razem Kocyła. W końcówce zmniejszyć różnicę próbował zmienić Paweł Tupaj lecz próba była niecelna.

W kolejnym meczu Chrobry zmierzy się w niedzielę (5.0.) na wyjeździe ze Zniczem Pruszków.

(KZ, fot. Chrobry Głogów)

CHROBRY GŁOGÓW - WISŁA PŁOCK 0:2 (0:1)

0:1 Haglind-Sangre 33

0:2 Kocyła 67

CHROBRY: Węglarz - Tupaj, Zarówny, Bougaidis, Malczuk, Hanc (64 Kuzdra), Biel (64 Ozimek), Mucha (73 Bogusz), Mandrysz, Bartlewicz, Lebedyński (73 Szczutowski (76 Machaj)).

WISŁA: Gradecki - Niepsuj, Haglind-Sangre, Biernat, Chrzanowski, Drapiński, Kocyła (79 Gerbowski), Gric, Szwoch, Thiakane (71, 70 Laskowski), Sekulski (79 Westermark).

ŻÓŁTE KARTKI: Zarówny, Tupaj, Machaj.