Silny wstrząs w ZG Lubin na oddziale G-1- to była górnicza szóstka. Jak informuje KGHM w rejonie zagrożenia nie było żadnego pracownika. Nikomu nic się nie stało. - Był to płytki wstrząs. Dlatego mógł być odczuwalny tak silnie nawet w Głogowie i okolicach - wyjaśnia Lidia Marcinkowska-Bartkowiak z biura prasowego KGHM.
Ale w tym samym czasie ziemia zatrzęsła się także w ZG Rudna na oddziale G-26. Piszecie, że mocno go odczuliście. To prawda, bo była to z kolei górnicza ósemka. - Był to wstrząs kontrolowany, tam również na szczęście nikt nie ucierpiał - uspokaja.
Przypomnijmy, że wczoraj (7.07.) po godz. 9 w ZG Lubin, w Komorze Maszyn Ciężkich w rejonie GG-2, doszło do śmiertelnego wypadku. W trakcie prac przy rurociągu pracownik KGHM doznał urazu głowy. Mimo natychmiastowej pomocy załogi i ratowników, w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Ślusarz mechanik (+45 l.) był mieszkańcem Nowej Wsi Lubińskiej, od roku pracował w KGHM. W miedziowej spółce ogłoszono żałobę.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz