W nocy (12/13.03.) ktoś okradł jeden z garaży spółdzielni na ul. Spichrzowej. Włamanie odkrył właściciel, który zawiadomił policję i czekał na miejscu na mundurowych.
– Kiedy przyjechałem, drzwi były otwarte na oścież. Dziwi mnie, że niektóre wartościowe części zostały nietknięte – opowiada właściciel. Lista rzeczy skradzionych wygląda tak, jakby złodziej kierował się czymś innym niż ich potencjalna wartość. Łupem złodzieja padły różne części samochodowe, w tym klocki hamulcowe i oleje. Straty to w sumie ok. 1 tys. 500 zł.
W okolicy miejsca zdarzenia znajdują się trzy kamery założone przez spółdzielnię. Policja zabezpieczyła nagrania.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz