Dziś (16.03.) w kościele parafii pw. Maksymiliana Marii Kolbego odbyło się ostatnie pożegnanie 33-letniego ślusarza, który zginął na stanowisku pracy. Pożegnali go bliscy i znajomi, a także współpracownicy z KGHM. Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się o godzinie 14. W ostatniej drodze zmarłemu towarzyszyła orkiestra górnicza. Spoczął na cmentarzu komunalnym przy ul. Legnickiej.
– W imieniu najbliższej rodziny Piotrusia gromadzimy się dziś, by serdecznie go pożegnać, a swoją obecnością wesprzeć bliskich. Śmierć przychodzi zawsze nieproszona. Nie pyta, nie uprzedza, nie dyskutuje. Ale zawsze zostawia ból. Po Piotrusiu płaczą dziś jego mama, żona i siostra, dla których zawsze był pomocny i oddany – żegnała górnika pogrążona w żałobie rodzina.
Zgodnie z układem zbiorowym pracy organizatorem pogrzebu w przypadku śmiertelnego wypadku przy pracy jest pracodawca.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz