Dziś (16.03.) w kościele parafii pw. Maksymiliana Marii Kolbego odbyło się ostatnie pożegnanie 33-letniego ślusarza, który zginął na stanowisku pracy. Pożegnali go bliscy i znajomi, a także współpracownicy z KGHM. Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się o godzinie 14. W ostatniej drodze zmarłemu towarzyszyła orkiestra górnicza. Spoczął na cmentarzu komunalnym przy ul. Legnickiej.
– W imieniu najbliższej rodziny Piotrusia gromadzimy się dziś, by serdecznie go pożegnać, a swoją obecnością wesprzeć bliskich. Śmierć przychodzi zawsze nieproszona. Nie pyta, nie uprzedza, nie dyskutuje. Ale zawsze zostawia ból. Po Piotrusiu płaczą dziś jego mama, żona i siostra, dla których zawsze był pomocny i oddany – żegnała górnika pogrążona w żałobie rodzina.
Zgodnie z układem zbiorowym pracy organizatorem pogrzebu w przypadku śmiertelnego wypadku przy pracy jest pracodawca.
Wójt Pęcław hejtowana
A do kościoła to co niedziela latają
Daro
22:25, 2025-09-17
Na osiedlu pod Głogowem grasuje złodziej butów
Obrzydliwe jest to trzymanie butów na klatce. Czasem smród na pół klatki schodowej. Ale ważne,że w domu nie śmierdzi i tylko inni się duszą ;)
Ble
21:56, 2025-09-17
Strażacy ratowali Żabkę na głogowskim rynku
Żabka uratowana czy zjadł ją bocian
Łukasz
21:12, 2025-09-17
Rosja dąży do podboju przelewając krew niewinnych
Jeszcze mógł dodać jakiej narodowości byli ci z NKWD co po wojnie i w czasie wojny mordowali Polaków . Co niewygodne?
Tak tak
21:05, 2025-09-17
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz