Gołębie odchody cuchną, ale gorszym problemem są szczury!

Tunele w ziemi nie powstają wskutek zabawy dzieci. Ewidentnie tworzą je gryzonie. Z całą pewnością nie są to krety, bo te pozostawiają kopce – mówią zaniepokojeni mieszkańcy al.Wolności. – Zaczęliśmy się przyglądać, doszukiwać przyczyny skąd biorą się te nory pod naszymi oknami – opowiada mieszkanka, która chce pozostać anonimowa. –  Dostrzegliśmy, że powodem jest pozornie niewinne dokarmianie gołębi, które również są dla nas bardzo uciążliwe. Ich odchody, zwłaszcza gdy świeci słońce, są tak cuchnące, że nie można znieść już tego fetoru – mówi oburzona.

– Od wielu lat borykamy się z problemem podrzucania resztek jedzenia dla gołębi – przyznaje Anna Kepp z ZGM w Głogowie i dodaje, że takie zachowanie nie przynosi nic dobrego, a wręcz przeciwnie, bo korzystają z tego również szczury. - Nasze grupy interwencyjne regularnie sprzątają takie odpady. Czasami, gdy dotrzemy do osób, które wiemy na pewno, że dopuszczają się takiego zachowania, wysyłamy pismo upominające - mówi i dodaje, że w takich sytuacjach interweniuje także policja. Niestety są to często osoby starsze, które uważają, że robią słusznie i w dalszym ciągu dokarmiają bezdomne koty oraz ptaki. – Wielokrotnie tłumaczymy, że dokarmianie przynosi skutek odwrotny i widzimy, że w ciągu ostatniego roku takich przypadków jest nieco mniej niż w latach ubiegłych – przyznaje dyrektorka ZGM. 

Mieszkańcy al. Wolności na własną rękę wszczęli dochodzenie, aby dotrzeć do osób, które w dalszym ciągu wysypują resztki jedzenia. – Zauważyliśmy starszego pana, który idzie drogą i wysypuje ziarna zboża. – Uświadamiamy, że ze zboża korzystają również gryzonie, ale czy dotrze to do starszego człowieka? – zastanawiają się. W ich mniemaniu to wątpliwe, dlatego zapowiedzieli, że będą to zgłaszać policji. 

O zagrożenie chorobami przenoszonymi przez szczury zapytaliśmy Stację Sanitarno - Epidemiologiczną w Głogowie. Czekamy na odpowiedź.MW