Na spotkaniu parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej w Miejskim Ośrodku Kultury w Głogowie na pytania mieszkańców - w dużej mierze działaczy i symaptyków lokalnych ugrupowań tworzących Koalicję Obywatelską, odpowiadali posłowie Grzegorz Napieralski, Agnieszka Hanajczyk, Waldemar Sługocki i senator Wojciech Ziemniak. Padło wiele pytań ze strony głogowian i padły prognozy nadchodzących wyborów. Przedstawiciele KO mówią wprost, że nie mogą pozwolić na dalsze rządy PiS-u.
– To wy wskazujecie nam i naszym parlamentarzystom, co zmieniać i jak przygotować się do przyszłej kadencji – powiedział we wstępie Łukasz Horbatowski, przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Głogowie.
Parlamentarzyści przybliżyli swoją strategię na nadchodzące wybory. – Nie przekonamy zatwardziałego elektoratu PiS-u, ale przekonamy tych, którzy myślą, że nie ma na kogo głosować – mówił Wojciech Ziemniak. – Musimy im pokazać, że to my jesteśmy szansą na zmiany, tam jest dla nas rezerwuar. Jeśli zachęcimy kogoś, kto nie chodził na wybory, by poszedł zagłosować na nas, to już jest ogromny sukces. Jeśli frekwencja będzie powyżej 60 proc. to wygramy, a połowa i mniej bije na korzyść obecnych rządzących – zaznaczał.
\
Uczestnicy spotkania wyrażali opinie, że obecna polityka kraju nie przeciwdziała ich problemom. Joanna Michałowska, miejska radna i nauczycielka podkreślała, że system edukacji jest bardzo zaniedbany, szczególnie przez to, że niedoceniani są pracownicy oświaty. – Nauczyciele tracą energię do pracy! Jako radna w 2019 roku poprosiłam pana prezydenta o informację o średniej wieku nauczyciela w Głogowie. Już wówczas były to 53 lata. Jak więc zamierzacie zachęcić młodych ludzi do podejmowania się pracy w oświacie i zapobiec kryzysowi kadrowemu? – pytała.
– Sam jestem z wykształcenia nauczycielem – zaznaczał Wojciech Ziemniak. – Choć z oświatą pożegnałem się w 2005 roku, to cały czas jestem z nią związany i widzę, jak ta oświata leci po równi pochyłej, cały czas w dół. Było lex Czarnek, a przedtem jeszcze lex Zalewska o mówił.
– Nauczyciel jest zawodem zaufania społecznego, bo to on w dużej mierze kształtuje przyszłe pokolenia, kształtuje społeczeństwo. I jak my możemy powiedzieć, że nauczycielowi ufamy, ale tak nie do końca, bo nagradzamy go tak, jak sprzedawczynię w kasie czy sprzątaczkę? – mówił Waldemar Sugocki.
Podczas spotkania wspominano też o tym, jak ważna w Głogowie i całej Polsce jest rola kobiet, które w naszym mieście są bardzo aktywne. – Pokazałyśmy siłę w licznych strajkach i protestach – mówiła Ola Wiśniewska, mieszkanka Głogowa i uczestniczka protestów. – Niepokojące są dane statystyczne, że ponad połowa kobiet nie głosuje, a jeśli głosuje, to wybiera PiS. Czy nie powinniśmy zastanowić się nad kampanią, która uświadomi kobiety, że to one są ofiarami tego, co się dzieje? - pytała.
– Jeśli prezes Kaczyński się kogoś boi, to na pewno boi się kobiet. Szczególnie strajków kobiet – podkreślała Hanajczyk. – Najczęściej powtarzające się pytanie, to: „Co zrobicie, żeby przyciągnąć więcej osób na wybory?”. A co my możemy więcej zrobić oprócz tego, że rozmawiamy, zachęcamy i jesteśmy wszędzie? Mi się wydaje, że kobiety w Polsce, szczególnie w ostatnich latach pokazują swój wysiłek właśnie przez te strajki. Jeśli państwo widzieliście, co się działo 4 czerwca, to to był pozytywny obrazek z kobietami, mężczyznami, dziećmi i starszymi. Nawet jeżeli ktoś nie interesuje się polityką, ale jeśli rozmawia z rodziną o tym, co PiS zgotował w Polsce, to nie wyobrażam sobie, by kobieta mogła zagłosować na PiS – mówiła Agnieszka Hanajczyk.
Uczestnicy spotkania podkreślali także, że przyszłość narodu znajduje się w rękach młodzieży, która przecież będzie tylko przybierać na sile na scenie politycznej. – Jak zamierzacie zdobyć elektorat młodych ludzi? – pytała Ola Wiśniewska. – Skład sztabu wyborczego składa się praktycznie z samych młodych ludzi, z innego pokolenia i inaczej patrzących na świat – dodawał Grzegorz Napieralski.
(BL)
1 1
Stare już byóo, a nowego nie widać. Żałosne to spotkanie "czerwonoarmistów z liberałami" 14:25, 26.06.2023