Karetki pogotowia, straż pożarna, radiowozy policyjne. Tak przed chwilą było na ul. Kazimierza Sprawiedliwego w Głogowie. Pod blokiem nr 10.
Kobieta zaatakowała mężczyznę nożem. Uciekła, ale policjanci szybką ją znaleźli. Kiedy zakuwali ją w kajdanki i wsadzali do radiowozu mówiła do nich, że on ją bił.
Pokażę, jak to robił.
- tłumaczyła.
Kiedy siedziała w radiowozie przez szybę próbowała z nią porozmawiać babcia Marianna Gil. Mówiła po romsku.
Ja ją wychowałam. To moje dziecko. Moja Krysia. A on ją bił i w końcu nie wytrzymała
- opowiadała nam babcia Krystyny.
- Ucięła mu palec. Rana była do kości. Zalany krwią wbiegł do mnie do mieszkania i upadł. To ja wezwałam pogotowie i policję. Mam całe mieszkanie zakrwawione - opowiadała kobieta, która pomogła sąsiadowi.
Krwi było naprawdę dużo. Kiedy Mariusza wyprowadzał z bloku ratownik medyczny, miał rękę mocno obandażowaną, ale i tak przez opatrunek lała się krew.
- Nie żałujemy go - mówili zgromadzeni pod blokiem lokatorzy.
Marianna Gil powiedziała, że jej wnuczka żyła z Mariuszem od czterech lat, ale ciągle były problemy. Bił ją, znęcał się, nawet do mnie skakał do bicia. Jeszcze wczoraj obnażał się tutaj przed ludźmi. Pije i ćpa, dlatego taki jest - opowiadała pani Marianna i jej koleżanki z bloku.
Mariusza zabrakła karetka. Medycy nie jechali na sygnale. Krystynę zabrała policja. Policjanci zatrzymali również 29-latka. Prawdopodobnie syna kobiety.
Dziś około godziny 13:20 mieszkanka Głogowa powiadomiła, iż w mieszkaniu sąsiadów doszło do ugodzenia nożem. Na miejscu policjanci zatrzymali 46-letnią kobietę oraz 29-letniego mężczyznę. Pokrzywdzony 46-letni mężczyzna z raną kłutą ręki został przetransportowany przez Zespół Ratownictwa Medycznego na SOR. W chwili obecnej trwają czynności wyjaśniające wszelkie okoliczności zdarzenia
informuje st. sierż. Natalia Szymańska z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.
LUK
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz