Zamknij

Głogowianin Robert Chyliński: „Wpadałem do kina jubilat prawie codziennie, na 8 godzin, od 1988 do 2010” [WIDEO]

10:11, 29.07.2023 Aktualizacja: 16:47, 01.08.2023
Skomentuj

Kiedy opublikowaliśmy artykuł o tym, że rusza wielka przebudowa w kinie Jubilat i pokazaliśmy wnętrze przygotowywanego do remontu budynku na zdjęciach, pod naszym tekstem taki komentarz opublikował Robert Chyliński:

 

Wpadałem do kina jubilat prawie codziennie, na około 8 godzin, od roku 1988 do 2010 (z przerwami) i do znajdującego się w MOK-u "Zodiaka" też. Tak że jest duże prawdopodobieństwo, że to ja właśnie byłem tym, który odpowiadał za brak ostrości w trakcie projekcji, wyskakującym nagle na ekranie "półklatkom" kiedy nie przejrzałem odpowiednio uważnie dostarczonej do kina, tuż przed seansem kopii i okazywało się, że gdzieś jest źle zrobiona sklejka, "białym ekranom" gdy zaspałem z przełączeniem rolki filmu, a także zapalałem światło na widowni "na napisach" na koniec ostatniego seansu gdyż spieszyło się już wszystkim pracownikom kina do domów i chcieliśmy byście już sobie poszli oraz czasami męczyłem was muzyką zespołu "Dezerter" lub "Slayer" w oczekiwaniu na seans. Mogliście widywać mnie również z poręcznym jednoosiowym wózkiem jak zmierzam na dworzec PKP by odebrać lub wysłać skrzynie z kopią filmową. Tak, nie chwaląc się, jam to wszystko uczynił. Prehistoria.

Skontaktowaliśmy się z panem Robertem, który opowiedział nam więcej o swoim życiu, które przez wiele przeplatało się z kinem Jubilat. Jest trochę o współczesności i przeszłości. Jest kilka zaskakujących momentów i zabawnych historii.

Posłuchajcie pana Robert na naszym nagraniu. Zobaczcie również wideo z wnętrza kina Jubilat. Byliśmy tam jako jedyni. ZOBACZCIE:

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%