Ta reklama na rogu al. Wolności w Głogowie kole w oczy

Ta reklama na rogu alei Wolności szpeci miasto – zgłaszali mieszkańcy na jednym ze spotkań z prezydentem Rafaelem Rokaszewiczem. Chodziło im o reklamę, która praktycznie stale stoi w miejscu parkingowym – na płatnym parkingu, czasem na platformie, a czasem zamontowana na samochodzie.

Czasem jest reklama opon, a czasem klimatyzacji samochodowej lub innych usług – tak właśnie jest obecnie. Mieszkańcy zwrócili uwagę prezydentowi Głogowa, że ta reklama wstrętnie wygląda i szpeci miasto. Taką ładną, odnowioną al. Wolności, zaraz na wjeździe, za zakrętem. Pytali czy z tym coś można zrobić. Prezydent Rafael Rokaszewicz niestety rozłożył ręce. Ktoś sobie to miejsce wykupił i zapewne płaci.

Taki ma pomysł na reklamę swojej firmy czy usług

tłumaczył prezydent. W biurze Miejskiej Strefy Parkingowej potwierdzono nam, że to prawda.

Właściciel tej firmy od bardzo dawna wykupuje u nas miejsce parkingowe. Regularnie je opłaca. Płaci taki drogi abonament na całe miasto

- mówi Aneta Laskowska, kierowniczka miejskiej strefy. Co do estetyki, to już poradziła aby interweniować w ratuszu, żeby właściciel chociaż odnowił reklamę albo stawiał ją w innym miejscu. Ale podobno akurat w tym jest najbardziej skuteczna... Bo wszystko zasłania i kole w oczy.

(DN)