W areszcie tymczasowym przebywają dwaj mieszkańcy podgłogowskiej miejscowości, którym prokuratura zarzuca kradzieże drogich samochodów w Polsce i w Niemczech.
Karol Z. i Kamil W. są podejrzani o kradzieże drogich aut. Jednego z nich zatrzymano 22 lutego, jak wracał z Niemiec, za kierownicą skradzionego tam audi A4.
Policjanci zatrzymali ich w trakcie realizacji czynności operacyjnych
– informuje zastępca prokuratora rejonowego w Głogowie Marcin Knurowski. Okazuje się, że policjanci mieli informację, że skradzione w Niemczech audi jedzie właśnie po polskich drogach. Obserwowali trasę, zauważyli poszukiwany samochód, na dodatek poruszający się z bardzo dużą prędkością, zrobili obławę i złapali Karola Z. za kierownicą. Zatrzymania dokonali policjanci z KPP Polkowice.
Karol Z. to mieszkaniec podgłogowskiej miejscowości w gminie Żukowice, bardzo dobrze znany policji. Był już karany, a niedawno poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Głogowie, gdyż nie zgłosił się do odbycia kary więzienia, a miał do odbycia trzy kary: w sumie ponad rok pozbawienia wolności.
Policjanci z Polkowic ustalili też jego wspólnika Kamila W., z tej samej miejscowości. Obaj zostali zatrzymani, a 22 lutego br. aresztowani na trzy miesiące.
W areszcie tymczasowym mają przebywać do końca maja.
Otrzymali zarzuty dokonania kradzieży na terenie Niemiec i Polski
- informuje prokurator Marcin Knurowski.
Wystąpiliśmy z europejskim nakazem dochodzeniowym, gdyż właśnie w Niemczech jest osoba pokrzywdzona i tamtejsza policja także prowadzi postępowanie
– mówi prokurator, że policjanci z Polkowic współpracują w sprawie tej kradzieży z policją w niemieckim Weiswasser. Obu zatrzymanym i aresztowanym mężczyznom zarzuca się także kradzież audi Q5 w Lubinie oraz mercedesa GLA z terenu Radwanic, którego wartość oszacowano na ok. 150 tys. zł.
Karol Z. i Kamil W. otrzymali nie tylko zarzuty kradzieży tych trzech aut, ale także zmiany tablic rejestracyjnych na fałszywe, co również jest przestępstwem. Natomiast kierowca zatrzymany przez policję ma także zarzut jazdy pod wpływem substancji psychotropowych
- mówi prokurator Knurowski. Prokuratura informuje, że trzy auta odzyskano i przekazano ich właścicielom. Kradzież takich drogich aut, ze skomplikowanymi elektronicznymi zabezpieczeniami, to wyższa szkoła jazdy dla złodziei. Kradnie się je zazwyczaj ze specjalną walizeczką. Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa i jest rozwojowe.
(DN)
Adar23:00, 19.04.2024
1 1
I jak on to robi ze i tak zaraz wyjdzie 23:00, 19.04.2024