Zamknij

Jan Rygiel to sołtys od pół wieku! Niesamowita historia o miłości do ludzi i wsi z gminy Gaworzyce

08:30, 12.05.2024
Skomentuj

Jan Rygiel (86 l.), znany w Gaworzycach jako niezwykle oddany społecznik i długoletni sołtys, który tę funkcję pełni już blisko 50 lat. Będzie startował na kolejną kadencję, bo mieszkańcy go o to proszą. 

Jan Rygiel, który właśnie kończy 86 lat, od lat jest sercem i duszą Gaworzyc. Pełni funkcję sołtysa od 51 lat, z przerwą na jedną kadencję, będąc najstarszym sołtysem w powiecie polkowickim, a być może nawet i najstarszym w Polsce. Jego zaangażowanie w życie społeczne Gaworzyc nie zna granic - od dbałości o estetykę wsi, przez pomoc mieszkańcom w codziennych sprawach, aż po organizację lokalnych uroczystości i imprez...

 

Jan Rygiel przybył wraz z rodziną do Gaworzyc w 1945 roku jako pięcioletnie dziecko. Wysiedli na stacji w Kłobuczynie. Wtedy zajmowało się wolne domy po kilka rodzin, bo Polacy się bali. Wszędzie jeszcze mieszkali Niemcy. Żył w gminie Gaworzyce wraz z rodzicami i czterema braćmi – najpierw w Kłobuczynie, a później udało się kupić dom w Gaworzycach. I tak od dziesięcioleci sołtys mieszka w domu - Gaworzyce 29. Wszyscy mieszkańcy wiedzą, gdzie go znaleźć i z uśmiechem wskazują dom. Jan Rygiel całe życie związany był z rolnictwem, pracując na kilku hektarowym gospodarstwie jednocześnie pełnił funkcję sołtysa. Nie ma dla Jana Rygiela rzeczy niemożliwych - jego motto to "zgoda buduje, niezgoda rujnuje". Na każdym kroku w Gaworzycach widać efekt jego zaangażowania. W tym chociażby pomnik Ojca Świętego w miejscowości. 

 

Dziś łatwiej być sołtysem. Wszystko zmienia się na plus, ale i tak w tym roku osobiście rozniosłem mieszkańcom 500 nakazów podatkowych. Wszyscy mieszkańcy na mnie czekają. Zawsze są serdeczni, zawsze zaproponują kawkę, herbatkę. Przyjaźnię się ze wszystkimi. Nigdy nie byłem przeciwko mieszkańcom, więc i oni nie mają nic przeciwko mnie

– opowiada Jan Rygiel.

Przypomina sobie, że raz był konflikt między dwom paniami o drzewa - gałęzie z drzewa jednej pani wisiały nad dachem domu drugiej pani. - Pojechałem i sam zadziałałem. Żeby była zgoda. A mam lęk wysokości. Wszedłem na drabinę i cały się spociłem. Tak się bałem. Ale gałęzie wyciąłem i obie panie był zadowolone i mi dziękowały – opowiada, jak potrafi być skuteczny, mimo swojego wieku.

Mówi, że ludzie wybrali go na sołtysa w latach 70, bo był znany w Gaworzycach.

Grałem w piłkę i od początku prowadziłem tutaj z rodzicami, a później sam, gospodarstwo rolne. Pracowałem i sołtysowałem. W 2000 roku przeszedłem na emeryturę i nadal sołtysowałem

– śmieje się.

Wraz żoną zdążyli wychować pięciu synów. Pan Jan ma dziesięcioro wnucząt i 12 prawnucząt. Ludzie tacy zagonieni 21 maja kolejne wybory sołtysów i... wystartuje, skoro ludzie go tak do tego namawiają. Nie wyobrażają sobie Gaworzyc bez sołtysa Jana. - Ani mieszkańcy, ani wójt, ani proboszcz. Będę musiał kandydować – śmieje się Jan Rygiel. Bo sołtys zawsze coś naprawi, pomoże każdemu. Zawsze znajdzie czas dla każdego.

 Bo ludzie teraz tacy zagonieni i nie mają czasu dla innych. A ja co drugi dzień jestem na cmentarzu i robię porządku, bo ludzie potrafią śmieci wyrzucić koło pojemnika, a nie do pojemnika. Teraz naprawiamy stare ogrodzenie, które ze starości się zawaliło, koło księdza. Wybraliśmy z tej sterty lepszą starą cegłę, a ten gruz, dwie przyczepy, załadowałem i wywiozłem stamtąd ciągnikiem. Zrobiłem porządek

– opowiada, że zawsze ktoś do pomocy się znajdzie, a jak nie to zrobi to sam, skoro „wszyscy tacy zagonieni”.

Nie narzekam. Nigdy nie narzekałem i nie będę narzekał. Ja jestem zadowolony, że ludzie są zadowoleni. Ludzie się uśmiechną, pięknie podziękują. Są wdzięczni. To mi wystarczy. Zawsze ktoś jedzie to zatrąbi, machnie ręką, podejdzie i się przywita. To jest bardzo miłe. Nigdy nie słyszałem, że ktoś na mnie narzekał, bo też nigdy w życiu nikogo nie oszukałem, nie ocyganiłem, nie okłamałem. I mnie też nikt nigdy krzywdy nie zrobił

– opowiada.

Gdyby Jan Rygiel został sołtysem na kolejną kadencję, to zakończyłby ją po pięciu latach czyli będzie już miał grubo ponad 90 lat! A po jej upływie już faktycznie przekroczyłby 50 lat pełnienia funkcji sołtysa. 

(LUK)

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%