Poczta w Głogowie może strajkować ostrzegawczo! To jest protest związkowców

Każda placówka pocztowa w Głogowie i regionie ma dziś (w czwartek) otwartą drogę do strajku.  

Utrudnienia w korzystaniu z placówek mogą wystąpić w godz. od 8.00 do 10.00.

- Nasz strajk ostrzegawczy jest legalny i polega na odstąpieniu od pracy. Nikogo nie zmuszamy do strajku, ale czara goryczy się przelała. W sporze z pracodawcą jesteśmy od ubiegłego roku. Niestety bez pozytywnego dla pracowników skutku – informuje w komunikacie Robert Czyż, Przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Poczty. 

Związkowcy z uwagi na możliwe utrudnienia zwracają się wprost do klientów poczty:
- Szanowni Klienci, strajk ostrzegawczy nie jest wymierzony w Was. Walczymy o nasze wynagrodzenia i miejsca pracy. 80% z nas ma wynagrodzenie zasadnicze na pełny etat na poziomie 4 023 zł. (tj. poniżej minimalnego wynagrodzenia w Polsce!) – wyjaśniają strajkujący pocztowcy. 

Według związkowców poczta jest w stanie klinicznej śmierci, szykują się kolejne redukcje etatów i praktyczne zwijanie państwowej firmy.  

Czwartkowy strajk ostrzegawczy potrwa dwie godziny i może dotyczyć większości placówek, również w Głogowie. 

Jak ma wyglądać strajk?
- pracownicy biurowi i pracownicy obsługi klienta – przerywają wykonywane zadania, nie obsługują w czasie trwania strajku klientów
- kierowcy – przerywają wykonywane zadań
- pracownicy służby doręczeń – przerywają wykonywane zadań.

Akcja strajkowa rozpoczyna się o godz. 8.00 i ma się zakończyć o godz. 10.00. W czwartek lepiej unikać w godzinach porannych wizyty w placówkach. Listonosze doręczą nam korespondencję, ale z kilkugodzinnym opóźnieniem. 

KD