Od nowego sezonu Ireneusz Przybylski trenuje Zryw Kotla.
W ostatnim klubie, czyli Sparcie Przedmoście, spędził ponad pięć sezonów. Do tego nowego jest trenerem Zrywu Kotla, czyli także klubu z tej samej ligi – A-klasy. Ireneusz Przybylski mówi o planach zespołu.
– Naszym celem jest przede wszystkim systematyczny rozwój. A w niedalekiej przyszłości walka o najwyższe cele w tej lidze
– mówi nam trener.
Dodaje, że w zespole jest dobra atmosfera, ale i ta dopisuje na trybunach.
– W pamięci mam Zryw, który przed laty z powodzeniem radził sobie w klasie okręgowej i bił się o awans do czwartej ligi. Zawsze tutaj było mnóstwo fanów. I teraz na trybunach zasiada ich sporo. Możemy liczyć na ich wsparcie. Jestem także pod wrażeniem młodzieżowej akademii i świetnie przygotowanego obiektu sportowego wraz z zapleczem
– zauważa Przybylski.
Za Zrywem dwie kolejki – na koncie trzy punkty, które zdobyli w poprzedni weekend w Borku wygrywając 3:1. Nowy trener ma nadzieję, że w następnych meczach będzie tylko lepiej.
Ireneusz Przybylski w przeszłości prowadził również zespoły m.in. ze Kwielic i Wierzchowic. Przez kilkanaście lat pracował w grupach młodzieżowych Chrobrego Głogów. Ponadto odbył trenerskie staże u Pomarańczowo-Czarnych u boku szkoleniowców Grzegorza Nicińskiego oraz Ivana Djurdjevica. W trakcie kursów UEFA A i B także wyjazdy studyjne do Legii Warszawa czy niemieckiego Dynama Drezno.
(MK)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz