Boccia. Edyta Owczarz wraz ze swoim operatorem sportowym – mamą Krystyną – zakończyły debiutancki start na Igrzyskach Paralimpijskich.
Ta sobota (31.08.) była intensywna – najpierw ostatni mecz fazy grupowej, wygrany. Potem, późnym wieczorem, bo na zegarach była godz. 20.45, starcie ćwierćfinałowe. Niestety Edyta Owczarz odpadła z rywalizacji o medale Igrzysk Paralimpijskich w Paryżu. Uległa reprezentantce Brazylii Evani Calado 5:1.
– Akurat czekamy na Edytę, za chwilę chcemy z nią porozmawiać i jej podziękować za walkę. Myślę, że zabrakło trochę precyzji – to jest gra błędów. Nie był to zły mecz, ale dziś rywalka była po prostu lepsza. Cieszmy się tym co jest – to była piękna przygoda, piękny sen. Pewnie, że mieliśmy nadzieję, ale przecież jesteśmy na igrzyskach, to najwyższy światowy poziom. Trzeba ten wynik szanować. Każdy wygrany tutaj mecz jest sukcesem
– mówi na gorąco – prosto z Paryża – Andrzej Maciejewski, prezes IKSON-u Głogów.
(MK)
Anton01:59, 01.09.2024
2 0
Pani Edyto wszystkiego najlepszego, podziwiam Panią i gratuluję wyniku😍 01:59, 01.09.2024