Wszystko wskazuje, że kolejny głogowianin nękał najbliższych. Tym razem jednak prokurator potraktował go litościwie i zastosował łagodny „środek zapobiegawczy”. Głogowianin nie został zamknięty w areszcie tymczasowym, lecz przebywa na wolności z pewnymi ograniczeniami.
Takich spraw jest teraz mnóstwo. Praktycznie co tydzień zgłasza się jakaś ofiara domowego kata, a policja doprowadza tyrana do prokuratury. Tym razem jest to Mariusz T. z Głogowa, 48 – latek. Jest podejrzany, że od grudnia 2023 roku do września br. znęcał się nad swoją żoną.
Został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Głogowie, gdzie postawiono mu zarzuty. Jest podejrzany o to, że pod wpływem alkoholu wszczynał awantury domowe, w trakcie których wyzywał obelżywie i znieważał swoją żonę. Niszczył przy tym różne przedmioty domowego użytku, popychał żonę i groził jej pozbawieniem życia.
Skończyło się to tak, że 6 września uderzył żonę ręką w głowę. Obrażenia, które kobieta odniosła, lekarz ocenił jako naruszające czynności narządów ciała poniżej siedmiu dni.
Prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec głogowianina środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji. Ma obowiązek dwa razy w tygodniu zgłaszać się do KPP w Głogowie
- poinformował prokurator rejonowy w Głogowie Marek Wójcik.
To jednak nie wszystkie ograniczenia i wymogi zarządzone przez prokuraturę. Mariusz T. ma także zakaz zbliżania się do swojej ofiary na odległość mniejszą niż 50 metrów, za wyjątkiem spraw związanych z opieką i wychowywaniem wspólnych małoletnich dzieci. Otrzymał także nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego lokalu na okres 3 miesięcy.
(DN)
Karol14:38, 24.09.2024
z zamieszczonych tu informacji nie wynika że zasłużył na miano domowego kata.
nie też informacji jak często żona używała obelżywych poniżających wyzwisk i czy jak to często bywa może to tylko żonka poniżała go i może udeżała a jak to „skrzywdzone” kobiety, często nadmuchają winę człowieka do monstrualnych rozmiarów niemających nic wspólnego z rzeczywistością.
Proponowałabym redakcji nie powielać pomówień dopóki twarde dowody w Sądzie nie zostaną potwierdzone uzasadnionym wyrokiem skazującym.
Dopóki takiego nie robicie mu krzywdę
Karol14:41, 24.09.2024
dodam że znam takie przypadki że pańcia sama sobie uraz zrobiła żeby ukochanego pomówić o zamęczać w Sądach…
Mirek14:45, 24.09.2024
A w co Wy się tam z mamą bawicie, to Wasza sprawa. Nie musisz się z tym afiszować po Internecie.
Adam18:15, 24.09.2024
Policja ostatnio zajmuje się tylko takimi sprawami , bo żona nie zadowolona z mezusia , łapać prawdziwych lobuzow A nie bo żona da zgłoszenie i wielki sukces policji hahahaha
Do adama,celowo z ma19:25, 24.09.2024
Nawet nie wiesz o czym mówisz, nie masz pojęcia jakie dramaty się toczą za ścianą, bo ofiara długo siedzi cicho
3 0
Nie tłumacz się Mariuszek. Swoje za uszami masz.
3 0
To miał ja zatłuc żeby był winny,niech stanie z równym sobie,damski bokser,do kopania rowów to może się zmęczy przy Łopacie i będzie spokojnie spał