Anna Lechowska przeszła próbę: wypiła sok z cytryny, a następnie zapisała się w historii Głogowa tym, że została pierwszą w jego historii Damą Orderu Uśmiechu. Order na wniosek dzieci z SP 12 wręczył jej w poniedziałek Marek Michalak, były rzecznik praw dziecka, a obecnie kanclerz Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu. 

[FOTORELACJA]6095[/FOTORELACJA]

Uroczyste wręczenie Orderu Uśmiechu głogowiance nastąpiło w poniedziałkowy poranek (25.11.) w siedzibie Stowarzyszenia dla Dzieci i Młodzieży Szansa przy ul. Perseusza w Głogowie, której Anna Lechowska jest prezeską. Stowarzyszenie obchodzi właśnie 25 lat działalności w naszym mieście i w ten jubileusz jego szefowa dostała order. Jest 1083 osobą, która taki order na wniosek dzieci otrzymała. I pierwszą w Głogowie. 

Za kandydaturą Anny Lechowskiej wnioskowali uczniowie Szkoły Podstawowej nr 12 w Głogowie, którzy poprowadzili uroczystość, a także pomagali Markowi Michalakowi wręczać order.

Stowarzyszenie Szansa działa od 25 lat i to wydarzenie jest uznaniem  jego działalności. Każda z osób, które otrzymały order, jest wyjątkowa, ale mają one wspólny mianownik: otwarte serce dla dzieci. Dziś do tego grona dołączyła kolejna osoba

- powiedział Michalak zanim wręczył order. Przypomniał, że order ten przyznaje się od 56 lat na całym świecie, na wniosek dzieci. SP 12, która wysłała wniosek a Annę Lechowską, była także jednym z wnioskodawców wręczenia orderu papieżowi Franciszkowi. Papież wypił sok z cytryny z tego samego pucharu, z którego piła dziś i Anna Lechowska.

Nasza dzisiejsza laureatka od 25 lat kieruje oczy różnych osób na sprawy dzieci dotkniętych przez los różnymi krzywdami ze świata dorosłych

- mówiła o Lechowskiej jej współpracownica Martyna Rybka.

[ZT]162623[/ZT]

Anna Lechowska  opowiedziała pewną historię, z której wynika, że uśmiech i dobre relacje mogą wprowadzić zmiany w życiu każdego z nas. I zachęcała do tego, żeby każdego dnia się uśmiechać. Mówiła to zarówno do dzieci, jak i do osób dorosłych, aby zabrali uśmiech i dobre nastawienie do swoich szkół i swoich zakładów pracy. 

(DN)