Wspaniałe mikołajki w teatrze i na placu pod teatrem miały dzieci z Głogowa i całego powiatu. „Dzień ze świętym Mikołajem” przygotowało dla nich starostwo oraz starosta Michał Wnuk, który osobiście przybijał piątki i bił się na worki.
Tak, to prawda, starosta głogowski Michał Wnuk brał udział w mikołajkowej imprezie i każdemu dzieciakowi, który chciał, przybijał piątki po spektaklu. Pod teatrem brał także udział w bitwie na worki, można było mu przyłożyć. Trzeba przyznać, że skorzystały z możliwości udziału w bitwie ze starostą nie tylko maluchy. Zmierzył się z nim także radny miejski Łukasz Kogut, trener judo i ju-jitsu.
[FOTORELACJA]6159[/FOTORELACJA]
A to wszystko działo się w sobotę (14.12) w Teatrze im. Andreasa Gryphiusa oraz na imprezie plenerowej po spektaklu dla dzieci. „Dzień ze świętym Mikołajem” rozpoczął się spektaklem musicalowym pt. Mikołaj w wiosce elfów w wykonaniu wspaniałych krakowskich artystów. Publiczność dopisała, pełna sala śpiewała z aktorami i biła brawo.
Po przedstawieniu uczestnicy przeszli na plac pod teatrem, gdzie odbyło się widowisko plenerowe pt. Osiołek św. Mikołaja z udziałem artystów na szczudłach. Można było sobie zrobić zdjęcie ze szczudlarzami, można było brać udział w interaktywnych zabawach.
Dzisiaj święty Mikołaj przyjechał do nas do Głogowa. Mamy moc atrakcji, z których skorzystało bardzo dużo dzieci. Mieliśmy dwa spektakle w teatrze oraz animacje i gry interaktywne dla dzieci. Cieszę, się, że publiczność tak licznie dopisała
- powiedział nam starosta Michał Wnuk.
O godz. 12 były atrakcje dla dzieci pracowników podległych starostwu instytucji i dla dzieci z domów dziecka, a po południu spektakl i zabawa dla pozostałych głogowian. Wystąpił krakowski teatr Wagabunda. Bardzo przypadł do gustu publiczności.
To już będzie taka nasza tradycja. Postanowiliśmy z zarządem powiatu głogowskiego, że w grudniu będziemy się tak świątecznie spotykać z mieszkańcami. Będą zabawy i spektakle dla dzieci, bo tego właśnie potrzeba. Stoczyłem dziś chyba z 20 pojedynków na worki, mam chyba kilkanaście siniaków. Większość pojedynków przegrałem. Dzieci musiały ze starostą wygrać walkę na worki
- przyznał starosta, który sam świetnie się bawił.
Życzył także mieszkańcom powiatu radosnych świąt w gronie rodzinnym oraz dobrego odpoczynku.
(DN)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz