Wróżba na 2025 rok od wróżki z Głogowa

Wróżka z Głogowa Małgorzata Buszko przepowiedziała wojnę w Ukrainie, przewidziała powódź w 2024 roku. Jej wróżby się spełniają, zapewne ta najnowsza także. 

Wróżka Małgorzata co roku stawia tarota dla naszego miasta i jego mieszkańców. Specjalnie dla nas, dla naszych Czytelników i mieszkańców Głogowa. Tym razem twierdzi, że to, co pokazały jej karty na 2025 rok to czas odzierania ze złudzeń.

Nie jest tajemnicą, że od bardzo dawna miewam prorocze sny oraz że kiedy rozkładam karty, mówię więcej niż w nich widać. Tegoroczną wróżbę na Nowy Rok chciałabym rozpocząć od snu, jaki miałam w marcu 2019 roku

– mówi wróżka Małgorzata. Przyśniła jej się dawano zmarła babcia Gienia.

Sen był krótki, czarno-biały i byłam przekonana, że dotyczy mnie osobiście lub kogoś mi bliskiego. Babcia złapała mnie za rękę i powiedziała, patrząc mi w oczy, że rozpoczyna się pierwszy etap umierania. Na odczytanie przesłania z tego snu przyszło mi poczekać niecały rok. Przyszła pandemia i wiedziałam już, co babcia chciała mi powiedzieć. Chociaż cały czas mam w tyle głowy jej słowa ,,pierwszy etap”

- wspomina pani Małgorzata.

Rok później miała kolejny sen, w którym szła wypalonym polem, było szaro i ponuro, obok biegła prosta asfaltowa droga. Nagle na niebie, nad drogą pojawiła się ogromna sowa, a za nią było aż czarno od mniejszych sów. Leciały niczym niemieckie samoloty w filmie ,,Jutro idziemy do kina”.

Szłam w kierunku, z którego one nadlatywały. Z mojej prawej strony szła moja córka, a z lewej szła Babcia Gienia. W zasięgu mojego wzroku widziałam dużo ludzi podążających w tym samym co ja kierunku. Jestem przekonana, że ten sen będzie się spełniał przez najbliższe trzy lata

– uważa wróżka. I tłumaczy dlaczego.

Bo rozkładając karty, właśnie coś takiego zobaczyłam - mówi.

Rok 2025 to numerologiczna dziewiątka

Dziewiątkowe lata, jak pokazuje historia, bywały wyjątkowe, np. w roku 1980 powstaje Solidarność i wydarzają się porozumienia gdańskie. Rok 1989 rozpoczął się festiwal zmian ustrojowych. Dochodzi do zburzenia muru berlińskiego. Dla wielu z nas nadchodzący rok będzie rokiem transformacji, w którym możemy poczuć potrzebę porzucenia przeszłości albo ta zmiana może zostać nam narzucona… Wszyscy poczujemy, że nic nie jest nam dane na zawsze – tłumaczy pani Małgorzata. Niestety, to do czego przywykliśmy, w czym czuliśmy się bezpiecznie, może odejść, albo będzie nam zabierane.

Wielu ludzi woli udawać, że nic nie widzi, nic nie słyszy, wolą spuścić głowę. Wydaje im się, że dbają w ten sposób o swój święty spokój. Mówią ,,co ma być to będzie”.

O tych czasach wolałabym czytać w książkach do historii, niż być ich naocznym świadkiem. Strach to broń, którą często w nadchodzącym roku będziemy atakowani. Znowu usłyszymy o klimatycznym terroryzmie, czyli wielkoskalowych modyfikacjach pogody, czytaj: powodzie błyskawiczne. Nie ucichnie wojna hybrydowa (zamachy, prowokacje, sabotaże). Nie ma mowy o zakończeniu wojny w Ukrainie czy na Bliskim Wschodzie. Już niedługo będzie jasne, że to jedna wojna z dwoma, póki co, frontami

- mówi wróżka, która uważa, że to jest wojna handlowa o przywództwo w systemie finansowym, który próbują obalić kraje zrzeszone w BRICS (min. Chiny, Rosja, Indie, RPA i wiele innych).

Według kart, wydarzenia które będą miały miejsce na świecie w roku 2025, będą nam jeżyć włosy na głowie i sprawią, że znowu tysiące ludzi będzie uciekać ze swojego kraju.

Świat przygotowuje się do fikołka. Historia będzie się powtarzać i znowu poczujemy się oszukani. Nie miejmy złudzeń - III wojna światowa już jest i światowe potęgi na nowo ustalają pod stołem swoje pozycje

– uważa. Ona wie także gdzie w tej sytuacji będzie Polska.

Coś mi mówi, że nasz prezydent zakończy swoją kadencję w niesławie. Na wierzch wyjdą złe decyzje dla Polski, których już nie będzie można cofnąć. Przebiegunowanie na uroczym świecie chaosu będzie trwało kilka lat. Zrujnowany zostanie dotychczasowy porządek ekonomiczny, a słowo „kryzys” będziemy odmieniać przez wszystkie przypadki

– zapowiada i to jest dopiero wstęp do wydarzeń, które będą miały miejsce w nadchodzących latach.

Dobrą informacją dla nas jest to, że w roku 2025 nie ma bezpośrednich zagrożeń dla naszego miasta.

Nasz region też będzie bezpieczny

Przez natłok wydarzeń na wschodzie Ukrainy oraz Polski zostaną wymuszone na włodarzach naszego miasta lub gminy szybkie działania, aby stworzyć miejsce, w którym będą czasowo mieszkali ludzie, a nawet całe rodziny.

Pieniądze na ten cel będą pochodziły od rządu albo Unii Europejskiej - zapowiada. Jest także kilka słów o KGHM-ie.

Po przeanalizowaniu sytuacji finansowej spółki, konieczne będą cięcia, aby móc realizować nowe inwestycje oraz aby utrzymać wszystkie dodatki socjalne. myślę, że KGHM mimo konfliktów wewnętrznych będzie się chciał pozbyć jakiejś spółki lub spółek

– przepowiada Małgorzata. W roku 2025 inflacja pójdzie mocno do góry i trzeba będzie zaciskać pasa. Rolowany dług polskiego państwa będzie rósł niczym drożdże na racuchy. Pewne programy socjalne zostaną wstrzymane i zastąpione innymi, niestety gorszymi. W sklepach zacznie brakować towaru, co budzić będzie w nas lęk. Brakować będzie też wielu towarów określanych jako luksusowe. W złoto inwestycyjnie dobrze będzie chować niestabilną złotówkę, ale ciężko je będzie kupić. Na świecie pojawi się nowa waluta konkurująca z dolarem, która będzie aspirowała do waluty światowej i to ona z czasem spowoduje rozłam w Unii Europejskiej. Kryzys odbije się na giełdach powodując niespotykane od dawna załamania. Zachodni kapitał będzie dyskretnie wycofywał się z polskiej gospodarki.

Kowalski, Wiśniewska oraz Nowak będą biednieć

– zapowiada.

To wszystko niestety sprawi, że siądzie nam psychika

Przewlekły stres będzie lokował się w naszych ciałach. Zagnieździ się w umysłach i będzie szukał słabych stron w układzie odpornościowym. Jednych wyśle do psychiatry, innych do kardiologa, ale prawdziwą plagą będą alergie pokarmowe. Wrócą też zapomniane choroby zakaźne.

W dalszym ciągu będzie dużo nagłych zgonów i dużo zmutowanych nowotworów u młodych ludzi. Niby będziemy żyć jak do tej pory, ale niechybnie, pomału zbliżamy się do przepaści

- zapowiada. Moralno-duchowa triada wypisana na sztandarach nabierze nowego znaczenia - Bóg, Honor, Ojczyzna – przekazała wróżka, a co to znaczy, to się dopiero okaże. 

(DN)