Policja zakończyła postępowanie w sprawie kolizji tuż przy sygnalizatorach świetlnych. Funkcjonariusze jednocześnie przypominają, że żółte światło to nie to samo co zielone.
Do zdarzenia doszło w miniony weekend (08.02). W Jerzmanowej około godz. 10.15 przy ul. Przemysłowej kierujący (33 l.) pojazdem marki Renault uderzył w pojazd Volkswagen, którym kierował 44 – letni mężczyzna.
- Przyczyną kolizji było niedostosowanie się do sygnalizacji świetlne - potwierdza sierż. Agnieszka Kotwas, zastępca oficera prasowego KP Policji w Głogowie.
Po przeanalizowaniu kolizji policjanci ukarali sprawcę mandatem karnym w wysokości 1500 złotych. Dodatkowo kierowca otrzymał 10 punktów karnych. Wszyscy uczestnicy kolizji byli trzeźwi.
- Niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej jest jednym z najgroźniejszych wykroczeń w ruchu drogowym. Jednak znaczną część kierowców nic sobie z tego nie robi. Przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym świetle lub tzw. późnym żółtym jest zachowaniem skrajnie nieodpowiedzialnym i nie ma na to żadnego usprawiedliwienia – zaznacza sierż. Agnieszka Kotwas.
Policjanci podkreślają, że czerwone i żółte światło na sygnalizatorze oznacza zakaz wjazdu na skrzyżowanie. Przepisy drogowe dopuszczają możliwość wjazdu na skrzyżowanie, ale tylko w przypadku, gdy samochód znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie ma już możliwości zatrzymania się bez gwałtownego hamowania.
KD
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz