W środowe popołudnie na alei Wolności w Głogowie pojawił się rój owadów, który zaniepokoił okolicznych mieszkańców. Nawet z oddali był widoczny. Wyglądał jak czarna plama na jasnej, brukowanej jezdni.
Na miejsce wezwani zostali strażacy, którzy – zgodnie z obowiązującymi procedurami – poinformowali, że do usunięcia roju niezbędna będzie interwencja wykwalifikowanego pszczelarza.
Niestety, zanim specjalista dotarł na miejsce, rój zdążył się przemieścić w inny rejon miasta, co utrudniło jego zlokalizowanie i bezpieczne usunięcie.
Rój owadów, zwłaszcza jeśli są to pszczoły miodne, nie jest z natury agresywny, ale w określonych warunkach może stanowić zagrożenie – szczególnie dla osób uczulonych na jad owadów błonkoskrzydłych.
Należy zachować spokój, nie zbliżać się do skupiska i absolutnie nie próbować usuwać roju samodzielnie. W takich przypadkach najlepszym rozwiązaniem jest powiadomienie odpowiednich służb, które zadbają o kontakt z pszczelarzem.
W tym przypadku reakcja mieszkańców była prawidłowa, dużych skupisk owadów nie można bagatelizować.
KD
0 0
Hyży Rój