Głogowianin Bogdan Kaleta wyruszył na kolejną rowerową wyprawę. Ponad 9 tysięcy kilometrów w siodełku... Były rzecznik prasowy policji głogowskiej tak szaleje na emeryturze.
To już nie pierwsza jego wyprawa rowerowa na długim dystansie. Na emeryturze stał się podróżnikiem, także rowerowym. Trzy lata temu z niewielką grupą jechał w ekstremalnej rowerowej sztafecie do Laponii, 6,5 tysiąca kilometrów.
W poniedziałek poinformował na swojej stronie na FB, że rozpoczyna kolejną wyprawę. Startuje dzisiaj (20.05.) ze Świnoujścia wybrzeżem Bałtyku przez Niemcy, Danię, Szwecję do Norwegii. Kierunek: norweskie Lofoty.
Spełnienie marzeń i autosadyzm zarazem. W końcu mam tyle czasu, że mogę spróbować zrealizować ten pomysł
- napisał. Poinformował, że będzie się trzymał drogi EV 10 do Sundsvall, to jest ok. 500 km na północ od Sztokholmu.
Tam skręcę w kierunku Norwegii aby dotrzeć do archipelagu Lofotów. To już za kręgiem polarnym. Punktem zwrotnym będzie Narwik. Potem to już powrót ponownie przez Szwecję potem Finlandię, Estonię, Łotwę i Litwę do Polski, drogą EV 11
- poinformował. Trasa ponad 9 000 km.
Bogdan Kaleta poinformował, że w tamtym roku zrobił wokół Polski 4200 km w 50 dni.
Tyle plany. Co pokaże życie, sprzęt i kondycja razem z wiekiem, to się okaże
- podsumował. Obiecał, że jak tylko warunki pozwolą, to będzie zamieszczał posty z relacjami, żeby trzymać za niego kciuki i wspomagać go lajkami przez całą trasę.
(DN)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz