29-letni Kamil O. został oskarżony o molestowanie i zgwałcenie 3- letniej dziewczynki, córki swojej partnerki. Ta poruszająca i bulwersująca sytuacja miała miejsce bardzo blisko Głogowa – w Górze.
Sprawą zajmowała się Prokuratura Okręgowa w Legnicy. Śledztwo właśnie się zakończyło, a przeciwko zwyrodnialcowi został skierowany akt oskarżenia. Jest oskarżony, że w nocy z 8 na 9 października zeszłego roku w rejonie głogowskim prokuratury, w miejscowości Góra, działając ze szczególnym okrucieństwem doprowadził 3-letnią córkę swojej partnerki do poddania się innym czynnościom seksualnym oraz do obcowania płciowego. Spowodował tym u dziecka obrażenia ciała wymagające interwencji i zaopatrzenia chirurgicznego, skutkujące chorobą trwającą powyżej 7 dni.
Postępowanie zainicjowane zostało informacją przekazaną przez lekarza Wojewódzkiego Szpitala Wielospecjalistycznego w Lesznie, gdzie zgłosiła się z pokrzywdzoną dziewczynką w wieku 3 lat i 5 miesięcy ciotka dziecka. Lekarze podczas badania stwierdzili obrażenia wskazujące na seksualne wykorzystanie małoletniej
– poinformowała prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Prokuratura ustaliła, że matka dziecka od około roku była z Kamilem O. w związku partnerskim. Mieszkali razem w wynajętym mieszkaniu w Górze. 8 października zeszłego roku została skierowana do szpitala w Lesznie w związku z zagrożeniem ciąży. Partner odwiózł ją tam wieczorem, a następnie wrócił do domu. Był w nim sam z 3 – córką partnerki.
W nocy dopuścił się obcowania płciowego z małoletnią, doprowadzając do powstania u niej krwawiących obrażeń w okolicach dróg rodnych. Rano zadzwonił do matki dziecka informując ją o krwawieniu. Ta poleciła mu zaopatrzyć dziewczynkę i zaprowadzić do przedszkola. Matka dziecka pokazała nadesłane jej przez partnera zdjęcie rany lekarzowi, a ten polecił przyjechać z dzieckiem do szpitala. Dlatego też na prośbę matki dziewczynka została zabrana z przedszkola przez kuzynkę oskarżonego. Kobieta poszła z dziewczynką do pediatry, a ten wydał skierowanie do pilnego przyjęcia dziecka na oddział chirurgii dziecięcej z uwagi na konieczność zszycia rany
- relacjonuje prokurator.
Prokuratura postawiła mu zarzuty obcowania płciowego z dzieckiem. Nie przyznał się do tego, twierdząc, że do powstania rany doszło przez przypadek podczas zabawy.
W sprawie zasięgnięto opinii biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Biegły wykluczyli taką ewentualność
– podała prokurator Liliana Łukasiewicz. W sprawie uzyskano opinię psychologiczną z badania dziewczynki. Wynika z niej, że z uwagi na rozwój psychofizyczny dziecka i jego dobro nie jest możliwe jej przesłuchanie w warunkach określonych w stosownych przepisach.
W opinii biegłych psychiatrów wynika, że oskarżony Kamil O. w trakcie popełniania zarzucanego mu czynu był poczytalny, a zatem może stawać przed sądem i brać udział w toczącym się postępowaniu
– informuje prokurator.
Z opinii biegłego seksuologa wynika, że podejrzany mężczyzna nie wykazuje cech zaburzeń preferencji seksualnych. Przejawia jednak zaburzenia osobowości, mogące leżeć u podstaw zachowań seksualnych o charakterze pedofilii zastępczej.
W ocenie biegłego oskarżony może dopuścić się w przyszłości czynów o podobnym charakterze, a prawdopodobieństwo ich popełnienia jest wysokie. Kamil O. był wcześniej karany za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji. Teraz za popełnienie zarzuconej mu zbrodni grozi mu kara pozbawienia wolności od lat 5 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Legnicy.
(DN)
10 0
NAJPIERW WYKASTROWAC JAK WIEPRZA
5 0
Bestia.
3 0
Zaje.... Goscia
3 0
Do utylizacji
0 0
To teraz z nim w celi niech się zabawią