W piątkowy wieczór widownia Miejskiego Ośrodka Kultury w Głogowie wypełniła się po brzegi. Wszystko za sprawą koncertu charytatywnego, który połączył radość tworzenia ze wzruszającym przesłaniem o sile pomagania.
[FOTORELACJANOWA]7333[/FOTORELACJANOWA]
Pełna emocji premiera była jednocześnie udanym debiutem fundacji „Just Art” oraz grupy lokalnych artystów – muzyków, wokalistów i tancerzy, którzy po raz pierwszy wystąpili wspólnie na jednej scenie. To nie był zwykły koncert. Każdy taniec, każda piosenka i każdy dźwięk niosły ze sobą przekaz – wsparcie dla Amelki Antczak, jedynej w Polsce chorej na niezwykle rzadką chorobę Degosa.
– To, że tu jesteście, pokazuje, że dobro naprawdę istnieje i ma siłę. Dziękuję wam z całego serca – powiedziała ze sceny Justyna Kukła, prezes fundacji „Just Art” i główna pomysłodawczyni koncertu, po czym z dumą przedstawiła każdego z artystów, którzy tego wieczoru wystąpili przed publicznością.
Na scenie zaprezentowało się aż 35 tancerzy – dzieci, młodzież, dorośli i seniorzy – co unaoczniło przesłanie fundacji: „Pomaganie nie zna granic wiekowych.” Dopełnieniem widowiska były poruszające występy solowe Martyny Rokaszewicz, Pawła Sznajdera, Zosi Kukły i Oliwki Stefanowskiej, którym towarzyszył lokalny zespół grający na żywo.
Nie zabrakło też gorących podziękowań dla osób i instytucji, które wsparły organizację koncertu. – Bez was to wydarzenie nie mogłoby się odbyć. Dziękuję każdemu, kto dołożył cegiełkę do tego wieczoru pełnego dobra – mówiła Justyna Kukła.
O tym, jak bardzo koncert poruszył publiczność, świadczyły owacje na stojąco. Ten wieczór pokazał, że w Głogowie nie brakuje osób otwartych na działanie – i że sztuka może nieść realną pomoc.
KD
Sarenki na rondzie w Głogowie
Cyrk na kółkach. Ciągle rozmnażające się sarny na środku ruchliwego ronda w środku miasta Może trzeba było zajęć się tematem odłowienia jak się tu sprowadziły i bylo ich znacznie mniej. Życie saren zależy od zachowania kierowców??? Serio? Możesz jechać przepisowo,a jak wyskoczy Ci na jezdnię nagle to nie zdążysz zahamowac. Kto miał takie nieszczęście,że wpadło mu zwierzę znienacka pod kolo wie,o czym mówię.
Adam
22:17, 2025-08-16
Co za mama, co za babcia! Biega i skacze na medal
Brawo, Irenka zawsze pełna wigoru i entuzjazmu, tak trzymać! a za upływającymi latami się nie oglądać.
Dzidka
21:51, 2025-08-16
To koniec pewnej epoki w Głogowie
A my na os. Kopernika się cieszymy, świetna lokalizacja, ładny lokal, smacznie i szybka obsługa. Od dnia otwarcia nasz Stańczyk cieszy się oraz większą popularnością i super opinią, polecamy i zapraszamy do odwiedzin a przy okazji można zrobić zakupy na osiedlowy zielonym ryneczku.
zadowolona klientka
21:44, 2025-08-16
Sarenki na rondzie w Głogowie
A nie można sarenkom wodopoju na rondzie postawić?
emkz
20:58, 2025-08-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz