Bezpieczny Głogów mówi „nie” ośrodkom dla nielegalnych imigrantów. W środę (11.06.) decydująca sesja rady miasta.
Już w środę (11.06.) podczas sesji Rady Miejskiej w Głogowie zostanie rozpatrzona petycja, która wzbudziła spore zainteresowanie wśród mieszkańców miasta. Chodzi o sprzeciw wobec tworzenia ośrodków dla nielegalnych imigrantów oraz istniejącej infrastrukturze na terenie gminy miejskiej. Pod dokumentem podpisało się 609 osób w kilka dni, a inicjatorem całej akcji jest społeczny komitet Bezpieczny Głogów.
Petycja została złożona 26 marca tego roku. Jej autorzy apelują do radnych, by stanowczo sprzeciwili się możliwości powstania ośrodków dla nielegalnych imigrantów w Głogowie. Ich zdaniem to kwestia bezpieczeństwa i interesu społecznego, a nie polityki.
– To nie jest sprawa polityki, odłóżmy to na bok – najważniejszy jest interes społeczny – mówi Arkadiusz Wójcik z komitetu Bezpieczny Głogów. – Występujemy w imieniu społeczeństwa. Zachęcamy mieszkańców, którym zależy na przyszłości Głogowa, do wzięcia udziału w sesji – dodaje.
Petycja ostatecznie znalazła się w porządku obrad. Wójcik złożył formalny wniosek o możliwość zabrania głosu podczas sesji – decyzja w tej sprawie zależy od głosowania radnych.
– Mam nadzieję, że radni zgodzą się wystąpić mi w imieniu naszego komitetu. Trzymamy się tego, co zapisaliśmy w petycji. Rada miała 90 dni na rozpatrzenie sprawy i ten termin właśnie mija – tłumaczy Wójcik. – Bez względu na poglądy polityczne, mieszkańcy obawiają się - chodzi o zapobieganie osiedlania się nielegalnych imigrantów na terenie całego powiatu czy to w nowej czy już istniejącej infrastrukturze.. Nasz postulat jest prosty – nie chcemy, by w Głogowie powstawały takie ośrodki. Apelujemy do radnych, aby stanowczo się temu sprzeciwili - dodaje.
O skali społecznego poparcia dla inicjatywy najlepiej świadczy liczba zebranych podpisów – aż 609. To ważny sygnał dla radnych, że sprawa budzi emocje i niepokój wśród głogowian.
Ale to nie koniec działań komitetu. Trwa równolegle akcja zbierania podpisów pod inicjatywą referendalną, której celem jest zorganizowanie lokalnego głosowania w tej sprawie – tym razem na poziomie powiatu.
– Referendum to inna inicjatywa, ale również spotyka się z dużym odzewem. Spowodowana także opieszałością radnych w odpowiedzi i działaniu. Codziennie docierają do nas nowe karty z podpisami. Mówimy tu o setkach podpisów – społeczeństwo mówi jasno, czego chce – mówi Wójcik.
Decyzja, którą podejmą radni podczas środowej sesji, może mieć duże znaczenie dla kierunku, w jakim pójdzie dalsza dyskusja o migracji i bezpieczeństwie w Głogowie. Dla wielu mieszkańców będzie to sygnał, czy ich głos ma realne przełożenie na decyzje władz.
Pytanie brzmi: czy rada miasta poprze petycję obywatelską? Tego dowiemy się już w środę, ale jedno jest pewne – społeczne emocje wokół tej sprawy nie słabną. Komitet społeczny zachęca mieszkańców, którzy interesują się sprawą, do udziału w sesji.
(MK)
Ka21:32, 10.06.2025
To być albo nie być dla radnych
Do ka21:55, 10.06.2025
To być nie być dla dzieci Twoich i moich
JA07:07, 11.06.2025
To być albo nie być dla nas wszystkich dla radnych też
izo07:10, 11.06.2025
nie może tak być żeby kilkunastu radnych decydowało o życiu i spokoju naszego miasta oni sobie poradzą na osiedlu strzeżonym a my mamy w zamknietych mieszkaniach umierać ze strachu
Oo matko07:31, 11.06.2025
A co mieli by tu robić, rozumiem obawy w dużych miastach ,ale to miasto jest małe i młodzi uciekają zostają sami emeryci i ci co pracują w KGHM, młodzi szukają pracy w dużych miastach gdzie mogą zostać np po studiach tu niewiele mogą, miasto się wyludnia ciągle ubywa mieszkańców ,więc wykorzystajcie pieniądze na coś pożytecznego a nie straszcie ludzi emigrantami ci co tu są to pracują i płacą podatki bo rąk do pracy brakuje
NO07:58, 11.06.2025
TO ZE MIASTO SIE WYLUDNIA TO ZE TO MIASTO EMERYTOW TO JESZCZE NIE POWOD BY TYCH EMERYTOW ZAMKNAC W MIESZKANIACH I CZEKAC KIEDY UMRA BO PIENIEDZY BRAKUJE W ZUS
0 1
Nikt nie będzie zamykać emerytów skąd tan pomysł,właśnie jak nie będzie miał kto płacić podatków to nie będzie pieniędzy, swoją drogą gdzie są pieniądze co ci emeryci wypracowali