Wystartowali o 11:00 z Radwanic, by o 14:00 zameldować się na mecie w Jakubowie. To była piąta edycja Rodzinnego Rajdu Rowerowego.
[FOTORELACJANOWA]7409[/FOTORELACJANOWA]
Trzygodzinny maraton — ale z przerwami na odpoczynek — tak wyglądała 21-kilometrowa trasa tegorocznego rajdu. Jednak nie chodziło tu o wyścigi — można było jechać własnym tempem i podziwiać piękne widoki gminy Radwanice. Sama oprawa przypominała dużą imprezę kolarską: kolumna samochodów, ochraniający policjanci i pomocni strażacy. Ci ostatni przygotowali dla rowerzystów na mecie niespodziankę.
– Przywitali nas wodą, ale taka ochłoda to dziś strzał w dziesiątkę – stwierdziła pani Ewa, która wraz z dużym peletonem została porządnie zroszona przez druhów z OSP Radwanice.
To nie była jedyna atrakcja na mecie w Jakubowie. Na rowerzystów czekały kiełbaski z grilla, ciasta i przekąski.
Przygotowano również specjalne stoisko ze zdrową żywnością, na którym królowały soczyste owoce i warzywa pełne witamin.
W Jakubowie można było pojeździć konno lub bryczką, poskakać na dmuchańcach i wspólnie cieszyć się z pokonanego dystansu. To zdecydowanie udany dzień dla kilkuset uczestników rodzinnego rajdu rowerowego.
KD
0 0
SA MADRZY I WIEDZA CO ROBIA