Zamknij

Pamięć o Wołyniu nie umiera. Głogów oddał hołd ofiarom ludobójstwa [FOTO]

11:33, 11.07.2025 Aktualizacja: 13:25, 11.07.2025
Skomentuj Mateusz Komperda Mateusz Komperda

– Nie wszyscy moi koledzy dożyli tej chwili – mówił ze łzami w oczach Wiktor Chmieluk. A Głogów pamięta o ofiarach Wołynia.

To były pełne emocji chwile. – Mam 90 lat. Wszyscy moi koledzy, z którymi budowaliśmy ten pomnik, już nie żyją – mówił łamiącym się głosem Wiktor Chmieluk, stojąc dziś (11.07.) na głogowskim cmentarzu przy ul. Świerkowej –  pod pomnikiem Polaków pomordowanych przez OUN-UPA i wypędzonych ze swej ziemi. To tu odbyły się obchody Narodowego Dnia Pamięci Polaków – Ofiar Ludobójstwa. Dla pana Wiktora ta rocznica to coś więcej niż data w kalendarzu.

[FOTORELACJANOWA]7582[/FOTORELACJANOWA]

To on, jako jeden z ostatnich żyjących inicjatorów budowy pomnika ofiar ukraińskich nacjonalistów, przez lata zabiegał, by prawda o rzezi wołyńskiej ujrzała światło dzienne. – Trzeba było wiele lat czekać, to był temat tabu. Mimo że jesteśmy w wolnej Rzeczpospolitej, to do dziś widać skutki tego milczenia – wspominał.

Teraz, w 82. rocznicę Zbrodni Wołyńskiej z 1943 roku, jego głos zabrzmiał szczególnie mocno. Przy głogowskim pomniku zebrała się liczna grupa mieszkańców, przedstawicieli władz, organizacji społecznych, młodzieży i duchowieństwa.

– Nacjonaliści ukraińscy mordowali Polaków w sposób brutalny, wręcz nieludzki – przypomniał Jan Walczak, prezes Głogowskiej Edukacji Kresowej. – Słowo ludobójstwo nie jest tu na wyrost. Mówimy o totalnym unicestwieniu społeczności, rodzin, wsi i całego ich świata – dodawał.

Jeszcze kilka lat temu te obchody miały charakter kameralny. Dziś – jak zaznacza Walczak – mają wymiar symboliczny i społeczny. – Bo 50 proc. mieszkańców Głogowa ma korzenie kresowe. To dla nas nie tylko historia, to część naszej tożsamości – zaznaczał.

W przemówieniach wielokrotnie wracano do potrzeby pamięci i przekazywania jej młodszym pokoleniom. – Świadków tamtych wydarzeń ubywa z każdym rokiem. Dlatego tak ważne jest, że młodzi słyszą dziś o tych tragediach z ust pana Wiktora – człowieka, który to widział – podkreślił Walczak.

Podczas uroczystości złożono kwiaty, zapalono znicze. Była też wspólna modlitwa.
(MK)

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

Kebab Kebab

1 1

Nietak dawno byłem świadkiem jak ktoś poprosił o jedzenie radnego z urzędu pracy to co usłyszałem z ust radnego co tej osobie odpowiedział to już wiem że to prostack i ham. Ostatecznie kupiłem sam jedzenie tej osobie ale jak można żyć z taką pogardą do innego człowieka jak Majewski to już niewiem

12:40, 11.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nono

1 1

pan Majewski powrocil z ukrainy jak widac ciekawe czy pan BODNAR TEZ DZISIAJ RUSZA Z WIENCEM

13:13, 11.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

11111111

1 1

PAN TUSK JAK WIDZIMY POJEDNAL SIE Z PANEM BODNAREM TYLKO TO OBCY W NASZYM DOMU I ZA NAS SIE JEDNAJA

13:19, 11.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JAJA

0 0

AW 1940 PODOBNIE SIE JEDNAL HITLER Z BANDERA ZLO LUBI SIE POWTARZAC

14:13, 11.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%