Śledztwo w sprawie Fundacji KGHM przedłużone. Chodzi o możliwe nieprawidłowości na blisko 16 milionów złotych

Prokuratura Okręgowa w Legnicy przedłużyła do połowy października śledztwo dotyczące nieprawidłowości w gospodarowaniu środkami Fundacji KGHM Polska Miedź w latach 2023–2024. Trwa analiza dokumentów i zabezpieczonych danych. Sprawa może dotyczyć szkody majątkowej na niemal 16 milionów złotych.

Śledztwo obejmuje okres od lutego 2023 do marca 2024 roku. Jak informują śledczy, weryfikowane są podejrzenia, że część środków mogła zostać wydatkowana niezgodnie ze statutem Fundacji, m.in. na kampanię wyborczą do Sejmu i Senatu RP w 2023 roku.

Zawiadomienia do prokuratury złożyli m.in. obecny prezes Fundacji, przedstawiciele organów celno-skarbowych oraz europoseł.

Ustalono, że to nie jedyna tego typu sprawa w kraju.

Jak przekazał prokurator okręgowy w Legnicy Adam Kurzydło, podobne postępowania prowadzone są również w innych prokuraturach:

Śledztwa prowadzone są m.in. w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach, gdzie zabezpieczono dokumenty i kopie nośników elektronicznych Fundacji KGHM. Podobne mechanizmy bada się także w sprawach dotyczących innych spółek Skarbu Państwa, Tauron S.A. oraz Lasów Państwowych

– poinformował prokurator.

Śledczy przeprowadzili już przeszukania w wielu podmiotach, a dokumentacja z całego kraju jest obecnie analizowana. Czynności były prowadzone również przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Opolu. Ponadto sprawdzane są e-maile, konta i przelewy.

W ramach śledztwa: zwrócono się do banków o historię rachunków, by ustalić cele i sposób wydatkowania pieniędzy przekazywanych przez Fundację, wystąpiono do właścicieli domen internetowych o zawartość skrzynek mailowych i ich lokalizację, zlecono Krajowej Administracji Skarbowej analizę obiegu środków, zdjęto klauzulę tajności z części materiałów objętych kontrolą operacyjną.

Nie mogę obecnie ujawnić, co zawierają zabezpieczone materiały

– powiedział prokurator Kurzydło. – Przed nami przesłuchania osób, które mogą mieć wiedzę na temat przebiegu tych zdarzeń oraz dalsze weryfikowanie, jak faktycznie gospodarowano tymi środkami.

Śledztwo ma potrwać co najmniej do połowy października 2025 roku. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. To jedno z kilku prowadzonych obecnie w Polsce postępowań dotyczących potencjalnych nadużyć w instytucjach powiązanych ze Skarbem Państwa.

O śledztwie w sprawie fundacji pisaliśmy tutaj:

[ZT]162911[/ZT]

(DN)