Zamknij

Las aut, kropidło i Góra Świętej Anny. Tradycja z okazji św. Krzysztofa [FOTO]

. 19:48, 27.07.2025 Aktualizacja: 22:35, 27.07.2025
Skomentuj

W niedzielne popołudnie zbocze Góry Świętej Anny wypełniło się morzem samochodów. Wszystko za sprawą corocznej uroczystości błogosławieństwa kierowców i ich pojazdów, organizowanej z okazji imienin św. Krzysztofa – patrona podróżnych.

[FOTORELACJANOWA]7683[/FOTORELACJANOWA]

Jak co roku, wydarzenie przyciągnęło setki wiernych nie tylko z okolicznych miejscowości. Samochody wiernych ustawiły się w trzech rzędach przy zaimprowizowanym ołtarzu, a kolejny długi sznur pojazdów ciągnął się aż do głównej drogi.

– Wszyscy jesteśmy kierowcami – czy za kierownicą, czy jako pasażerowie. Najważniejsze, by każda podróż kończyła się bezpiecznym powrotem do domu – podkreślał ks. Edward Białas, proboszcz parafii w Brzegu Głogowskim.

Podczas uroczystości nie zabrakło także loterii – wśród zgromadzonych rozlosowano nagrodę w postaci roweru, ufundowanego przez gminę Żukowice. Szczęśliwą zwyciężczynią została pani Kasia, której zaangażowanie w przygotowanie liturgii szczególnie podkreślił proboszcz. Rower – solidną „damkę” – przekazała Karolina Bendyk, wicewójt gminy Żukowice.

Uczestnicy wydarzenia zgodnie zauważali, że tegoroczna edycja cieszyła się wyjątkową frekwencją. – W tym roku dopisała pogoda, a i samochodów jakby więcej – mówił Kamil Zapotoczny, który na uroczystość przyjechał już po raz drugi, z okolic Bytomia Odrzańskiego.

Tradycja modlitw kierowców u stóp Góry Świętej Anny sięga wielu lat wstecz. Jej początki to inicjatywa taksówkarzy, którzy jako pierwsi gromadzili się na zboczach Świętej Anny, prosząc o bezpieczne kursy. Z czasem dołączyli do nich także inni kierowcy – zarówno z bliższych, jak i dalszych stron. Uroczystość zwykle łączy się z odpustem św. Anny, przypadającym na pierwszą niedzielę po 26 lipca. To jedna z nielicznych okazji w roku, by wejść do na co dzień zamkniętej świątyni na szczycie góry.

Po zakończonej mszy kapłani nie szczędzili święconej wody – błogosławiono auta, motocykle, rowery i samych kierowców.

W zamian wielu uczestników wrzucało datki na rzecz zakupu pojazdu dla misjonarzy. Nad bezpieczeństwem czuwali niezawodni strażacy, którzy na zakończenie włączyli syreny, tworząc symboliczną, donośną oprawę kończącą uroczystość.

KD

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%