Głogowscy śledczy przeliczali głosy w wyborach na prezydenta RP. Wykryli błąd w jednej z komisji w powiecie!

Głogowscy prokuratorzy w asyście policji ponownie liczyli głosy w wyborach na prezydenta RP z jednej z komisji powiatu głogowskiego. Okazało się, że doszło tu do omyłki na niekorzyść prezydenta elekta Karola Nawrockiego.

Są już pierwsze wyniki ponownego przeliczania głosów w komisji nr 2 w gminie Jerzmanowa. Jest to komisja w sali OSP przy ul. Lipowej w Jerzmanowej. Sprawą ponownego liczenia zajmowali się Prokuratura Rejonowa w Głogowie i głogowska policja przy udziale członków komisji – na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Opolu, która wszczęła w tej sprawie śledztwo.

Nasza prokuratura została wyznaczona do prowadzenia postępowania przygotowawczego w formie śledztwa w sprawie wszystkich takich przypadków na terenie Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Weryfikowaliśmy głosy w 36 komisjach wyborczych, w tym w jednej w powiecie głogowskim, w gminie Jerzmanowa

- poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu Stanisław Bar. Działania te były wykonywane w dwóch przypadkach: możliwe, że po zgłoszeniu protestu do Sądu Najwyższego lub w wyniku analiz naukowców, którzy sprawdzali wyniki wyborów i mogli stwierdzić anomalia wyborcze w porównaniu z wynikami pierwszej tury wyborów na prezydenta. Poddane ich ocenie zostały różnice w pierwszej i drugiej turze.

Po ponownym przeliczeniu głosów przez prokuratora przy udziale policji i członków komisji wyborczej stwierdzono stosunkowo niewielką rozbieżność – omyłkę przy liczeniu głosów.

Wszystko wskazuje, że policzono dwa głosy na niekorzyść prezydenta elekta Karola Nawrockiego, a na korzyść jego przeciwnika w wyborach Rafała Trzaskowskiego.

Po weryfikacji prokuratorów okazało się, że na Karola Nawrockiego oddano 347 głosów, a nie 345 – jak wcześniej podano. Na Rafała Trzaskowskiego efekt jest lustrzany: zweryfikowano po ponownych przeliczeniach, że oddano na niego 420 głosów, a nie 422. Będzie to jeszcze sprawdzane. Są to dane podane przez Prokuraturę Okręgową w Opolu, po weryfikacji.

Najprawdopodobniej to pomyłka przy liczeniu kart do głosowania. Wydaje się mało prawdopodobne, aby było to następstwem celowego działania. Będzie to weryfikowane w trakcie śledztwa, które trwa. Zostaną przesłuchani m.in. członkowie komisji wyborczej, w której doszło do takiego zdarzenia

– zapowiada prokurator.

Na stronie Państwowej Komisji Wyborczej, po drugiej turze wyborów, w komisji nr 2 w gminie Jerzmanowa, są inne wyniki głosowania niż podał prokurator po ponownym przeliczeniu. Nawrocki: 397, Trzaskowski: 369.  

(DN)