Apokalipsa? Nie! To tylko kosmiczne widowisko nad Głogowem

Niebo nad Głogowem znów przygotowało spektakl, którego nie warto przegapić. Już w najbliższą niedzielę, 7 września, będziemy świadkami całkowitego zaćmienia Księżyca. Zjawisko rozpocznie się tuż po wschodzie srebrnego globu i potrwa do godziny 22.

– Księżyc wzejdzie już w cieniu Ziemi, więc jeśli ktoś chce zobaczyć to w pełnej krasie, musi znaleźć miejsce z widokiem na południowo-wschodni horyzont – tłumaczy Ludwik Lehman, nauczyciel fizyki i opiekun obserwatorium astronomicznego w II LO w Głogowie. – Na początku Księżyc będzie przygaszony, rdzawoczerwony, wręcz groźny. To efekt działania ziemskiej atmosfery, która przepuszcza światło w taki sposób, że barwi go jak zachodzące Słońce.

Najciekawszy moment nastąpi około godziny 21, gdy cień zacznie powoli „schodzić” z tarczy Księżyca. – Wtedy można zobaczyć wyraźny kontrast: część oświetlona, część pogrążona w cieniu. To doświadczenie, które już starożytnym Grekom pokazywało, że Ziemia jest kulą – dodaje Lehman.

Choć całkowite zaćmienia nie są aż tak rzadkie – zdarzają się raz, dwa razy w roku – wciąż przyciągają tłumy. I trudno się dziwić. Czerwona tarcza na nocnym niebie wygląda jak scenografia z filmu science fiction.

– Dla niektórych ten widok bywa nawet niepokojący. Ale to tylko natura w swojej najpiękniejszej odsłonie – podkreśla nauczyciel.

Na pytanie, czy w trakcie zjawiska zrobi się ciemniej, uspokaja:

– Nie. To już będzie wieczór, więc i tak niebo zacznie ciemnieć. Różnica jest taka, że Księżyc nie rozświetli go tak mocno, jak zwykle w pełni.

W rozmowie Lehman zdradza też, że prawdziwym astronomicznym marzeniem jest zobaczenie zaćmienia Słońca.

– W Polsce to nie nastąpi za naszego życia. Ale w przyszłym roku, 12 sierpnia, wyjątkowe całkowite zaćmienie Słońca zobaczyć będzie można w Hiszpanii i Islandii. Organizujemy nawet wyjazd z Głogowa, otwarty dla wszystkich chętnych – mówi z entuzjazmem.

Najbliższa niedziela należy jednak do Księżyca. Warto podnieść głowę i spojrzeć w niebo. Bo nawet jeśli takie zjawiska powtarzają się regularnie, każdy ich wieczór ma w sobie coś z magii.