Chrobry Głogów przed wielkimi zmianami i reorganizacją. Klub piłkarski ma być samodzielny i bardziej atrakcyjny dla sponsorów.
Nikt się tego nie spodziewał, a jednak – prezes Chrobrego Głogów S.A. Dariusz Kubiak potwierdza, że spółka jest w trakcie analiz, które mają przygotować grunt pod ważne zmiany. Docelowo klub piłkarski ma zostać wydzielony z miejskiej spółki i funkcjonować jako niezależny podmiot.
– To nie są działania destrukcyjne, ale proces, który ma otworzyć Chrobremu drzwi do dalszego rozwoju – zapewnia Kubiak. Choć nie ukrywa, że niewiadomych wciąż jest dużo.
Historia obecnej spółki sięga 2011 roku. Wtedy Stowarzyszenie Kultury Fizycznej Międzyzakładowy Klub Sportowy Chrobry Głogów stanął na skraju bankructwa. Aby ratować sekcję piłki nożnej, miasto zdecydowało się przejąć ją do Głogowskich Obiektów Sportowych. I tak powstała spółka Chrobry Głogów S.A. w obecnym kształcie – łącząca klub z zarządzaniem całą bazą sportową.
– Gdyby nie ta operacja, piłka nożna w Głogowie by zbankrutowała – przypomina Kubiak. Dzięki tamtej decyzji klub ustabilizował się organizacyjnie i sportowo. Sportowo awansował do pierwszej ligi i pozostaje w niej do dziś. A i z finansami nie jest tutaj najgorzej, lecz wiadomo, że akurat pod tym względem Chrobry to ubogi krewny większości klubów na zapleczu Ekstraklasy. Jednak, jak przyznaje prezes, dotychczasowy model funkcjonowania staje się problemem.
– W takiej strukturze nie znajdziemy klubu na najwyższych poziomach rozgrywkowych. Z perspektywy inwestorów, czy poważnych sponsorów nie jest to atrakcyjne. Trudno kupić lub zainwestować w spółkę, która zarządza nie tylko klubem piłkarskim, ale i basenem czy kortem tenisowym – tłumaczy Kubiak. Bo właśnie spółka Chrobry Głogów S.A. administruje obecnie stadionem, halą widowiskowo-sportową, boiskami, basenami, skateparkiem czy torem rowerowym. Suma tzw. bilansowa, którą zarządza spółka, przekracza aż 54 milionów złotych.
– Z punktu widzenia inwestora, który chce mieć wpływ na klub, nie na obiekty, to kwota nie do udźwignięcia. Sponsorów interesuje piłka, a nie zarządzanie całą bazą sportową – zaznacza prezes.
W sierpniu spółka podpisała umowę z kancelarią prawną, która przygotowuje szczegółową analizę. Jej zadaniem jest wskazanie możliwych scenariuszy reorganizacji. – Chcemy znaleźć optymalną ścieżkę, aby docelowo stworzyć samodzielny klub piłkarski. Musimy jednak przeanalizować wszystkie aspekty: prawne, finansowe, podatkowe i właścicielskie. To nie może być kosztowne dla miasta – wyjaśnia Kubiak.
Docelowo miałoby powstać rozdzielenie: jedna spółka zarządzałaby obiektami sportowymi, a druga odpowiadałaby wyłącznie za piłkę nożną. – Na końcu drogi jest samodzielny klub, ale trzeba to zrobić rozsądnie – dodaje prezes. Według analiz przedstawionych przez prezesa, koszt utrzymania klubu pierwszoligowego z pełną akademią to minimum kilkanaście milionów złotych rocznie. – Budżety większych klubów sięgają rzędu 20–40 milionów – wylicza Kubiak, że nawet Chrobry – po planowanym przekształceniu – bez dodatkowych sponsorów w tej lidze się po prostu nie utrzyma.
Prezes Kubiak podkreśla, że niezależnie od przyjętego modelu miasto nadal będzie miało strategicznie kluczowy wpływ na funkcjonowanie nowej spółki. Finansowanie pozostanie, ale będzie bardziej transparentne. Wtedy jasno zobaczymy, ile środków idzie na obiekty, a ile na piłkę nożną – wyjaśnia.
Nowa struktura ma pozwolić nie tylko na klarowny podział środków, ale też na łatwiejsze rozmowy ze sponsorami czy pozyskiwanie środków z funduszy zewnętrznych. Wydzielony klub będzie przejrzysty i bardziej przewidywalny. Kibice mogą spać spokojnie?
– Zdecydowanie tak. Myślimy o tym, jak przygotować klub do solidnej obrony pierwszej ligi i w przyszłości, jak każdy manager czy sportowiec, do walki o możliwie najwyższe cele. Działania mają charakter progresywny, a nie odwrotnie – zapewnia.
Nie ma co ukrywać, że obecnie kluby piłkarskie, to dobrze zarządzane biznesy. Dlatego jego zdaniem o przyszłości sportowej Chrobrego decydować będą trzy elementy: wprowadzanie wychowanków do pierwszego zespołu, mądra polityka transferowa oraz skuteczne pozyskiwanie sponsorów.
– Na tych filarach chcemy budować wzrost jakości sportowej – nie ma wątpliwości Kubiak.
Analizy mają potrwać dwa-trzy miesiące. A co dalej? Kluczowe decyzje mogą zapaść na przełomie roku. Wiadomo, że jeżeli powstaną dwie osobne spółki, to do ich zarządzania potrzebne będą też dwa zarządy, ale w pierwszej fazie będą to te same osoby uczestniczące w tym projekcie. Do tego trzeba jeszcze rozwiązać problem m.in. kompatybilności struktury organizacyjnej do wymagań licencyjnych, czy wynajmu obiektów sportowych przez nową – piłkarską – spółkę. A to dopiero początek długiej listy spraw do rozwiązania. Czy te działania to „nowa era Chrobrego”, wkrótce się o się tym przekonamy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Śledztwo prokuratury w sprawie podzielników
Poczytajcie sobie kto jest w zarządzie firmy Inwestor...to wszystkim wiele wyjaśni...do momentu przejścia na emeryturę był tam ówczesny prezes SM, a TERAZ JEGO MIEJSCE W ZARZĄDZIE TEJ SPÓŁKI PIASTUJE OBECNA PREZES SM!!!
MARCIN
15:14, 2025-09-15
Nowe trybuny dla kibiców w Jaczowie. Umowa podpisana
Umowę podpisano na plebanii, w kościele, kaplicy?
Mieszkaniec
15:08, 2025-09-15
Śledztwo prokuratury w sprawie podzielników
Brawo koniec z naciąganiem i oszustwami
Tadeusz
13:49, 2025-09-15
Kot z Afryki w głogowskim lesie. Leśnicy apelują
Nie wiedziałam że głogów leży w lesie.albo że istnieje coś takiego jak głogowski las!
Ja
13:30, 2025-09-15
Mateusz Komperda [email protected]