Zamknij

[ANKIETA] Prohibicja? Głogów bije rekordy, choć zakaz u nas już obowiązuje

Mateusz Komperda Mateusz Komperda 08:33, 25.09.2025 Aktualizacja: 15:36, 25.09.2025
5

Trwa dyskusja nad wprowadzeniem w całej Polsce nocnego zakazu sprzedaży alkoholu. W Głogowie takie ograniczenie już obowiązuje, jednak mimo to każdego roku bijemy kolejne rekordy wydatków na napoje procentowe.

Lewica złożyła projekt ustawy dotyczący nowych ograniczeń w sprzedaży alkoholu. Zakłada on m.in. wprowadzenie ogólnopolskiego zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach w godzinach od 22 do 6, zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych oraz całkowitego zakazu jego reklamy w mediach. – Zdrowie jest ważniejsze niż bieżąca polityka – komentuje Kamil Grzybowski, członek zarządu Nowej Lewicy w Głogowie.

[ANKIETA]37[/ANKIETA]

Grzybowski: Trudniej o leki, łatwiej o alkohol

Celem nowych przepisów jest ograniczenie nadmiernej dostępności alkoholu i przeciwdziałanie jego promocji. Ale wysokoprocentowe napoje dalej będą mogłyby być sprzedawane w barach, klubach oraz lokalach gastronomicznych.

O tym, że alkohol jest szkodliwy i zbyt łatwo dostępny rozmawiamy od lat. Czas przestać gadać, czas wziąć się za robotę

– apeluje Grzybowski i dodaje, że w Polsce mamy dziesięć razy więcej sklepów z alkoholem niż aptek.

– Coraz trudniej kupić leki, a coraz łatwiej alkohol – kwituje.

I zwraca jeszcze uwagę na to, że Szpitalne Oddziały Ratunkowe, zamiast pomagać chorym, zamieniają się w izby wytrzeźwień.

– Stacje benzynowe? Jak promować trzeźwość za kierownicą, kiedy jednocześnie można kupić alkohol na stacji benzynowej przez całą dobę. Ograniczenie dostępności oraz ograniczenie ekonomiczne to podstawa walki z alkoholizmem. Wszystkie kraje, które odniosły na tym polu sukces, poszły właśnie w tą stronę. Kampanie edukacyjne są ważne, ale bez zmian systemowych nie zajdziemy daleko – dodaje.

Decyzje zapadną w Sejmie

Czy tak radykalne zmiany znajdą poparcie w Sejmie? O to zapytaliśmy posłów Ziemi Głogowskiej. Wojciech Zubowski (PiS) nie ukrywa, że z zainteresowaniem śledzi debatę nad projektem Lewicy.

Dziś to rady gmin mogą ograniczać handel w określonych godzinach i część samorządów z tego korzysta. Wprowadzenie ogólnokrajowego zakazu wymaga jednak głębokiej analizy, choć jest warte rozważenia

– deklaruje, że też się nad tym z pewnością pochyli.

Warto też podkreślić pomijany w debacie wątek reklamy: mimo formalnego zakazu promowania alkoholu, praktyka i marketing często go obchodzą. Bardziej konsekwentne egzekwowanie prawa czy wzmocnienie przepisów mogłoby przynieść wymierne efekty. Czekam na sejmową debatę, która dostarczy pełnych danych o wpływach z akcyzy i kosztach społecznych oraz zdrowotnych związanych z nadużywaniem alkoholu oraz dyskusje o skuteczności wprowadzenia nocnej prohibicji. Decyzję o ewentualnym poparciu podejmę po wysłuchaniu wszystkich argumentów – zarówno osobiście, jak i w ramach klubu parlamentarnego

– dodaje.

I Łukasz Horbatowski (PO) ma podobne zdanie na ten temat – podkreśla, że to samorządy powinny mieć decydujący głos w sprawie.

To one najlepiej znają lokalną specyfikę i wiedzą, czy w danej gminie czy mieście skala nocnej aktywności rzeczywiście wymaga takiego ograniczenia. Dzięki temu można uniknąć sytuacji, w której jednakowe przepisy narzucane centralnie niepotrzebnie obciążają mniejsze miejscowości. To właśnie lokalne władze są najbliżej mieszkańców i najlepiej potrafią dobrać skuteczne rozwiązania. Całość tych rozwiązań powinna zostać wypracowana podczas wspólnych prac w Sejmie, które są przed nami – będziemy o tym rozmawiać i szukać najlepszych rozwiązań

– mówi.

Wydajemy miliony na alkohol

Urząd miasta w Głogowie podliczył dane z raportów składanych przez sklepy i przedsiębiorców ze sprzedaży napojów alkoholowych w 2024 roku. W Głogowie działa 108 punktów detalicznych i 51 punktów gastronomicznych. Suma daje ogromne kwoty. W 2024 roku wpływy ze sprzedaży alkoholu wyniosły w Głogowie łącznie 88 mln 735 tys. zł.

Z tej kwoty 6,8 mln zł wydaliśmy w barach i restauracjach. Na koniec 2024 roku w Głogowie mieszkało ponad 59 tys. osób, łącznie z ponad tysiącem zameldowanych na pobyt czasowy. Na każdego wypada średnia prawie 1,5 tys. zł wydanych na alkohol w ciągu roku.

Rok wcześniej w Głogowie sprzedano alkoholu na 86,7 mln zł, czyli mamy wzrost kwoty o ok. 2 mln w ciągu roku. Nie jest to zwiększenie rekordowe rok do roku, ale też nie wyraźny spadek spożycia.

Dla porównania, w 2022 roku głogowianie wydali na alkohol 82,7 mln zł, więc przez dwa lata mamy wzrost kwoty wydanej w mieście na alkohole o 6 milionów. A mieszkańców miasta ubyło.

Nocna prohibicja w Głogowie obowiązuje od 2023 roku.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (5)

mismis

6 1

matematyka prosta zwiekszono ilosc rent pijackich to i jest wzrost wydatkow na alkohol SAMORZADY O KIM WY MOWICIE WY TO CO UDAJE RADE POWIATU TO SAMORZAD PROSCIEJ TO NAZWAC KLANAMI RODZINNYMI Z METKAMI KOMUSZKOW

08:51, 25.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

11111111

4 2

kilkunastu uczestnikow tego samorzadu zwanego starostwem zaczyna rzadzic jak bandera w czasie wojny maja monopol na to co mam jesc kiedy spac i do kogo mam sie modlic zapomnieli ze epoka cara aleksandra pierwszego juz minela a oni dalej modla sie do kwasniewskiego

08:55, 25.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

tokmektokmek

1 0

Niektórzy jeszcze 1000 lat po zagładzie nuklearnej ( jeśli do takiej dojdzie) , wszędzie będą
widzieć komuszków i Kwaśniewskiego.
do redakcji
To, że coroczne kwoty wydawane na alkohol są coraz większe, wcale nie znaczy że więcej pijemy.
Przecież co roku rosną ceny, więc może pijemy mniej ale wydajemy więcej.

12:42, 25.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Pytam tylko grzeczniPytam tylko grzeczni

3 0

Na jakiej zasadzie można zabronić dorosłym ludziom zakupu artykułów, których używanie jest legalne, są legalnie produkowane i legalnie sprzedawane?

13:25, 25.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZzzZzz

0 0

Przez nasz cudowny rząd gospodarka ledwo zupie, budżet państwa z największym deficytem w historii i jeszcze chcą wprowadzić prohibicję. Stuknięcie się w czoło, przecież zależy wam na wpływach do budżetu, czy będziecie wciąż podnosić podatki od oddychania i puszczania bąków.

15:13, 25.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%