Dachował i wyszedł. Znów groźnie na DK 12

Zniszczeniem auta i sporą dawką strachu zakończyła się jazda kierowcy drogą krajową DK 12 w okolicach Przemkowa.

Od poważnej kolizji rozpoczęła się środa na naszych drogach. Dziś rano, na wysokości miejscowości Szklarki, doszło do dachowania. W wyniku zdarzenia poszkodowana została jedna osoba.

– Pierwsi na miejsce kolizji przyjechali strażacy z Przemkowa, później nasz polkowicki zastęp. Kiedy dotarliśmy na miejsce, okazało się, że kierowca po dachowaniu sam wyszedł z pojazdu – relacjonuje mł. kpt. Adrian Ziemiański, oficer prasowy KP PSP w Polkowicach.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca samochodu osobowego nie zachował należytej ostrożności, zjechał na pobocze i dachował. Badanie wykazało, że był trzeźwy. Ratownicy medyczni udzielili mu pierwszej pomocy, jednak sprawca dachowania nie doznał na szczęście poważniejszych obrażeń. Postępowanie w sprawie prowadzi polkowicka policja, która jednocześnie apeluje do kierowców o ostrożność na jesiennych, śliskich drogach.

fot. 112 Polkowice