Uwaga, człowiek na śmietniku! Przy ul. Długosza w Głogowie bezdomny śpi na dworze

Młody chłopak sypia po śmietnikach w Głogowie. Czy mamy czekać aż ktoś go znajdzie martwego?

Człowiek śpi na śmietniku

– otrzymaliśmy taką alarmującą wiadomość od jednego z głogowian.

Szukam pomocy dla chłopaka, który śpi na śmietniku, pod drzewem. Śpi tak od dłuższego czasu. Szukałem pomocy na policji – odmówili przyjazdu

- poinformował nas głogowianin. Pojechaliśmy w to miejsce na ul. Długosza, jest tam niezadaszony śmietnik, a przy tym śmietniku, na ziemi, pod kołdrą, spał mężczyzna. Była godzina 14. Co robić w takiej sytuacji?

Ludzie przechodzili obok. Mało kto się przyjrzał i zauważył, że tam ktoś śpi, gdyż mężczyzna był przykryty kołdrą. Obok stały buty.

Pierwszy raz go widzę

– dziwił się mężczyzna, który mieszka w bloku naprzeciwko śmietnika. Ale ktoś inny mówił, że ten młody chłopak bardzo często tu przychodzi. Akurat jest tutaj dużo materacy, wyrzuconych na śmietnik. Kładzie się, przykrywa kołdrą i śpi.

Wezwaliśmy w to miejsce policję, ale zanim radiowóz przyjechał, mężczyzna się obudził. Wstał i poszedł przed siebie. Próbowaliśmy go zatrzymać, wypytać, co tu robi, jak mu pomóc, ale ciężko z nim rozmawiać. Po prostu uciekł. Powiedział tylko, że nigdzie nie mieszka.

Jak się dowiedzieliśmy, ten mężczyzna jest bezdomny od dłuższego czasu. Śpi w różnych miejscach, chodzi po całym mieście, grzebie w śmietnikach. Czasami ma bose stopy, nawet w zimowych miesiącach. Jest bardzo brudny, prawdopodobnie upośledzony.

Są w Głogowie miejsca, gdzie mógłby się zgłosić, jednak... odmawia. Woli takie życie jak prowadzi.

Smutne... Ale czy to znaczy, że mamy być obojętni? Czy system jest bezradny w takiej sytuacji? Ten chłopak potrzebuje pomocy! Mamy czekać aż ktoś znajdzie go martwego, rano, w jakiś grudniowy poranek?

- pyta głogowianin, który jako jedyny przejął się tą sytuacją. Gdzie dzwonić?

Jeżeli uważamy, że zagrożone jest zdrowie i życie, to pod numer alarmowy 112. Zaczyna się robić coraz chłodniej, temperatury spadają i takie groźne sytuacje mogą być coraz częstsze. Zachęcamy więc, że jeśli ktoś regularnie widuje w jakimś miejscu takie osoby w kryzysie bezdomności, to można to zaznaczyć na krajowej mapie bezpieczeństwa

- mówi mł. asp. Natalia Szymańska, oficer prasowy policji w Głogowie. Jeżeli jednak nie ma złych warunków pogodowych i nie ma zagrożenia życia, a osoba ta nie chce pomocy policji, a także jeśli nie narusza żadnych przepisów...

To mamy związane ręce

- przyznaje policjantka. Nikogo nie można zmusić, aby udał się w bardziej przyjazne, bardziej nadające się do nocowania miejsce.

W Głogowie bezdomni mają gdzie spać:

Ogrzewalnia i noclegownia dla osób bezdomnych przebywających na terenie Głogowa – przy ul. Legnickiej 3 w Głogowie; dostęp do toalet, natrysków oraz możliwość przygotowania gorących napojów (MCWR);

Schronisko Caritas Diecezji Zielonogórsko – Gorzowskiej Ośrodek Aktywizujący dla Bezdomnych Mężczyzn im. Św. Siostry Faustyny z siedzibą w Żukowicach ; adres: 67-231 Żukowice 139; tel.604 569 511. Wymagana jest decyzja administracyjna z MOPS.