Widowisko z przesłaniem i sukces w zbiórce funduszy dla Hospicjum Głogowskiego. Za nami „Opowieść Wigilijna”, która wzruszyła pełną salę w MOK-u.
[FOTORELACJANOWA]8637[/FOTORELACJANOWA]
Najpierw długie godziny przygotowań, a na końcu zasłużone owacje na stojąco. W głogowskim MOK-u zaprezentowano świąteczne widowisko „Opowieść Wigilijną”, w którym wystąpiła ponad 50-osobowa grupa młodych artystów. W sugestywny i pełen emocji sposób przypomnieli, że w pogoni za pieniędzmi nie warto zapominać o drugim człowieku. Tego wieczoru jednak pieniądze miały wyjątkowo szlachetny cel – podczas spektaklu trwała zbiórka na rzecz Fundacji działającej na rzecz Hospicjum Głogowskiego.
Na scenie był i mrok świątecznej zadumy, i kolor musicalowej energii, a finał niósł mocny, optymistyczny przekaz. Publiczność nie kryła wzruszeń.
Tuż przed rozpoczęciem widowiska publiczność przywitała Justyna Kukła – reżyserka, organizatorka wydarzenia i szefowa Fundacji Just Art. Z entuzjazmem przedstawiła artystów, którzy za chwilę mieli przejąć scenę.
– Zobaczycie dziś 35 adeptów nowo powstałej Akademii Musicalowej Stage UP, wokalistów Studia Talentów MOK oraz naszych wolontariuszy. Na scenie pojawi się ponad 50 osób – to chyba nasz rekord – zapowiedziała. – Za trzy minuty zaczynamy, mam nadzieję, że są Państwo gotowi – zapowiedziała wejście młodych artystów.
Tegoroczna „Opowieść Wigilijna” to rezultat współpracy Fundacji Just Art, Akademii Musicalowej Stage UP oraz Studia Talentów MOK. W przygotowania włączył się także Paweł Sznajder – trener wokalny i drugi reżyser produkcji. Młodzi artyści przez wiele tygodni ćwiczyli oddzielnie wokal, choreografię i sceny aktorskie, by tuż przed premierą połączyć wszystko w jedną całość.
W zespole znaleźli się zarówno doświadczeni wolontariusze, jak i debiutanci – część z nich po raz pierwszy stanęła na dużej scenie. Najmłodsza uczestniczka miała zaledwie pięć lat.
Wieczorna premiera była kulminacją ciężkiej pracy. Wcześniej zagrano trzy spektakle dla uczniów, którzy również mieli okazję poznać świąteczną historię Ebenezera Scrooge’a w niezwykle współczesnym i muzycznym wydaniu. Każde z przedstawień wspierało ten sam cel – rozbudowę czwartego skrzydła Hospicjum Głogowskiego.
Podczas gdy na scenie rozgrywała się akcja, w kulisach zapełniała się duża skarbonka. Datki, wrzucane przez widzów, mają pomóc w powstaniu nowej części hospicjum. W sumie do skarbonki trafiło ponad 22 tys. zł.
– Największą nagrodą za pracę jest reakcja publiczności. Kiedy na koniec dostajemy owacje na stojąco, to jest to uczucie nie do opisania – mówi Justyna Kukła. – To możliwe tylko dzięki ludziom wokół mnie – wolontariuszom, artystom, przyjaciołom.
„Opowieść Wigilijna” w wykonaniu młodych głogowian okazała się nie tylko artystycznym sukcesem, ale też wyjątkową formą lokalnej solidarności. Po spektaklu na scenie pojawili się fani z kwiatami a oklaski długo niosły się po wypełnionej po brzegi sali głogowskiego MOK-u.
Nazwa jest, można budować nowe rondo w Głogowie
Może zróbmy ronda na wszystkich skrzyżowaniach w mieście? Jak ktoś nie potrafi jeździć to niech w domu siedzi.
Rajder
00:46, 2025-12-11
Nazwa jest, można budować nowe rondo w Głogowie
Rondo idiotow z PIS-u
Skywalker87
00:10, 2025-12-11
Nazwa jest, można budować nowe rondo w Głogowie
Za mały plac na rondo, nikt nie myśli a pożniej wychodzą kwiatki o rondzie średnicy 3m i po roku zdewastowane przez większe auta
ktoś
22:13, 2025-12-10
Bolesna porażka. Chrobry przegrywa na trudnym terenie
Śmiech na sali co oni robią w tym sezonie
Adam
21:38, 2025-12-10
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz