Szczypiorniści Chrobrego Głogów pokonali Wybrzeże Gdańsk i zapewnili sobie 5. miejsce w Orlen Superlidze. Pożegnali też trzech swoich zawodników.
Jeszcze przed rozpoczęciem tego meczu (24.05.) pożegnano trzech zawodników Chrobrego, którzy po zakończeniu tego sezonu opuszczają nasz klubu – to Wojciech Matuszak, Rafał Jamioł i Wojciech Hajnos.
[FOTORELACJANOWA]7206[/FOTORELACJANOWA]
A chwilę później rozpoczęła się walka o 5. miejsce w tabeli Orlen Superligi. Od pierwszych minut bardzo wyrównana – punkt za punkt. Trudno było wskazać faworyta. Dopiero w 21. minucie goście odjechali na trzy oczka. I wtedy zrobiło się nerwowo – było 11:14. Głogowianie odrobili jednak straty. Sumiennie – krok po kroku. Dosłownie na trzydzieści sekund przed końcem Paweł Paterek rzucił na 18:18, ale ostatnie słowo, przed zejściem do szatni, należało do rywali. Wynik tej części na 18:19 ustalił Mateusz Góralski.
Chrobry na parkiet wbiegł w przewadze jednego zawodnika, bo Wybrzeże przez niecałą minutę musiało radzić sobie jeszcze w osłabieniu. Bartosz Skiba doprowadził do wyrównania 19:19. Na tym nie koniec, poszliśmy za ciosem – Tomasz Kosznik, Kacper Grabowski i Paterek dali prowadzenie 22:19. Szybko losy tego pojedynku się więc odwróciły.
Emocji nie brakowało. Chrobry dostał wiatr w żagle i pewnie płynął po swoje, powiększając jeszcze przewagę do dziesięciu trafień. Świetnie pomiędzy słupkami spisywał się młody bramkarz Maksim Lobchuk, który dostał dzisiaj swoją szansę i na pewno ją wykorzystał. Nie tylko bronił, ale i… rzucił jedną z bramek. Nie ma ukrywać - głogowianie odebrali rywalom chęci do gry. Ci musieli zaryzykować, postawili wszystko na jedną kartę, grając - przez dłuższy czas, bez bramkarza. Nasi wygrali pewnie i zasłużenie 39:31.
(MK)
0 0
Matuszak szacunek za ostatni mecz ze nie odpuszczałeś, trochę go szkoda bo to był walczak . Jamioł jak cały sezon przeciętny a na koniec ponoć kontuzja na treningu. Hajnos bez oceny pobyt w Chrobrym.