Brązowy medal dla Franka! Kolarz z Głogowa walczył do końca

Brązowy medal dla Franciszka Matuszewskiego! Sukces kolarzy Chrobrego na mistrzostwach Polski.

Dobczyce przywitały w tym roku najlepszych młodzieżowców z całej Polski na jednej z najtrudniejszych tras mistrzostw szosowych ostatnich lat. W wyścigu ze startu wspólnego kategorii orlików (U23) znakomicie spisał się Franciszek Matuszewski z TC Chrobrego Głogów, zdobywając brązowy medal. Z bardzo dobrej strony pokazali się również jego koledzy z zespołu: Ksawier Garnek zajął 10. miejsce, a Szymon Bęben ukończył rywalizację na 20. pozycji.

To był wyścig dla naprawdę wytrzymałych zawodników. Trasa w Dobczycach, porównywana przez niektórych trenerów do etapów Tour de France, składała się z trzech rund po 57 kilometrów każda, z łącznym przewyższeniem przekraczającym 3500 metrów. Takiej konfiguracji dawno nie było w krajowych mistrzostwach.

– To pierwsze mistrzostwa Polski rozegrane na trasie porównywalnej do tych, które znamy z zachodnich wyścigów – trudna, selektywna, mająca na celu wyrównanie warunków między zawodnikami z różnych regionów – mówi trener głogowskich kolarzy, Bolesław Bałd. – To była prawdziwa próba charakteru i przygotowania fizycznego – dodaje.

Franciszek Matuszewski, świeżo upieczony orlik i zeszłoroczny junior, znakomicie odnalazł się w tym trudnym wyścigu. Choć nie należał do najbardziej widocznych zawodników w pierwszej fazie rywalizacji, konsekwentnie realizował swoją taktykę.

– Franciszek to zawodnik, który potrzebuje czasu, by wejść w rytm wyścigu. Pierwszą rundę przejeżdża w peletonie, nie walczy o pozycję agresywnie. Dopiero w drugiej części wyścigu, kiedy inni mają już problemy z mocą, on atakuje. Tak było i tym razem. To przemyślana taktyka i nie pierwszy raz przynosi efekt – relacjonuje Bałd.

Brązowy medal Matuszewskiego nie jest dla zespołu Chrobrego wielką niespodzianką. Zawodnik od dłuższego czasu notował dobre wyniki i zdaniem trenera, jego rozwój idzie w bardzo dobrym kierunku.

– To młody, ale bardzo świadomy zawodnik. Ma świetne warunki i dużą odporność psychiczną. Znamy jego możliwości i wiemy, że w najbliższych latach jeszcze nie raz o nim usłyszymy – podkreśla, że cały zespół zasługuje na słowa uznania. – Chłopaki pokazali charakter i wytrzymali bardzo trudne warunki. To dla nas świetna prognoza przed kolejnymi startami. Przed nami m.in. prestiżowy Wyścig Solidarności i Olimpijczyków. Zostaliśmy zaproszeni i już się przygotowujemy – planuje.

Chrobry ma więc co świętować, bo to już kolejny medal w historii głogowskiego kolarstwa.
(MK)