To był pierwszy mecz od wielu miesięcy przed własną publicznością. Juniorzy KS SPR-u Chrobrego Głogów zagrali z SMS-em Zagłębiem Lubin. I głogowianie nie mieli większych problemów z pokonaniem rywali. Już po pierwszej połowie prowadzili 16:10. Skończyło się na wyniki 30:23 oraz pewnych punktach. Co martwi, to kontuzja Cezarego Dąbrowskiego, której doznał już na początku spotkania.
O tym urazie, w pomeczowym wywiadzie, wspominał też trener Wojciech Łuczyk. - Można powiedzieć, że w pierwszej minucie skręcił kolano. Oby tylko skręcone. Mamy nadzieję, że się na tym skończy. Szkoda, że w pierwszym meczu zdarzyła mu się tak poważna kontuzja. Cieszymy się z wygranej, bo zespół zagrał dla niego - mówił.
Te początkowe minuty były trudne dla naszych. - Nie mogliśmy wejść w rytm. Musimy nad tym pracować. Okazało się, że później ustawiliśmy obronę i głowy były chłodniejsze - zwracał uwagę Łuczyk dziękując kibicom za doping.
KS SPR Chrobry Głogów: Klupś 2, Dąbrowski, Szudzichowski 3, Krzywicki 5, Szymański, Trojanowski 3, Serdeń 10, Dobrzański 4, Marciniak 2, Reszczyński 1, Pilecki, Szczeblewski, Moraczewski, Błaszak.
RED
W Jerzmanowej szukają kreatora lokalnej kultury
Czy to przez odwołanie dyrektorki tegoroczny festyn z okazji Biegu Gęsi wypadł dramatycznie słabo? Znacznie mniej straganów, mniej atrakcji, nieciekawy koncert, ogromna zmiana na minus w porównaniu do lat poprzednich. Szkoda.
Olka
11:52, 2025-12-15
W Jerzmanowej szukają kreatora lokalnej kultury
Przecież wiadomo kto wygra przed ogłoszeniem konkursu.
Ściema
11:02, 2025-12-15
Stary piec zastąpi nowoczesna pompa
HORBATOWSKI ZNIKNAŁ I NA PIEC SA PIENIADZE
wisia
10:46, 2025-12-15
Nowa rodzinna tradycja pisarza z Głogowa
a gdzie ten staw pisarzu bo mam chęć się tam wybrać
wedkarz
10:38, 2025-12-15
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz